Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

do moderatora


Oscar Dziki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To nie są wulgaryzmy. O wiele więcej jadu jest w Twoich atakach, niż w tym co oznaczają w danym przypadku. A wcale nie oznaczają "kurwa" choć tak pisze. Co z tego, że nie przeklinasz, skoro tyle nienawiści jest w każdym Twoim słowie, obrażania innych poprzez wytykanie ich palcem.
Próba narzucania swoich poglądów, które mi się nie podobają bo są ograniczeniem a najlepszym
przykładem tego jest fakt, że słowo na "k" ma się dobrze.
I nie dlatego, że wszyscy są zaraz łajzami, łobuzami spod ciemnej gwiazdy.
Tylko trafiają w sedno. O!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boskie Kalosze
Komentarzy: 2561

We mnie nie ma jadu, a wręcz przeciwnie, ciężką mam misje ku poprawy ku Dobremu. To, że walcze przeciwko negatywnym modom stawia mnie na pozycji przegranej i dlatego się nie dziwie, że tyle wywołuje tutaj hałasu. Ale Prawda jest po mojej stronie, ja nie latam po czyiś wierszach i nie wklejam nikomu paskudztw i nie szydzę z imienia Boga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


W takim razie nie nadużywaj Jego Imienia bez powodu. Gdzieś ktoś właśnie umiera ,cierpi a miliony w tej samej chwili przeklinają los. Jakim prawem piętnujesz mnie, bo napisałem wiersz
z jakimś tam słowem? Albo kogokolwiek? Niby jesteś lepsza , bo co?
Tu masz kolejny przykład - wydawałoby się, że ludzie na poziomie, świetnie ubrani i usytuowani.
Na pewno jeśli ktoś tam przeklina to ich sąsiedzi, a przynajmniej mają powody bo... pozostali ludźmi. Tak pani Ojej, zastanów się nad tym razem z mężem i nie wynoście nad innych
bo sami też będziecie sądzeni:

www.onet.tv/28962,4451,1,3986379,1,3,0,0,wideo.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boskie Kalosze

Złe wychowanie to własnie takie uniki, ja tylko prosiłam, żeby kolega ten swój śmietnik usunął, a kolega dalej uparcie promuje swój anarchizm i brak szacunku do kobiet, pewnie nawet jestem starsza od ciebie, a wdodatku jestem Matką i mam prawo o coś poprosić. I w tym wypadku jestem usprawiedliwiona, bo nikogo nie nawracam, a nawet jeżeli cię nawrócę, to jeszcze mi podziękujesz na kolanach. A teraz ironizuj sobie dalej, potem zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja też mam matkę i nie jest taka nachalna, toteż nie mam doświadczenia jak sobie radzić w takich sytuacjach. Nie stawia się nad innymi, choć do kościoła chodzi i na pielgrzymce była (ja zresztą też kiedyś 3 razy). W swojej zajadłości posunęłaś (posunąłeś?) się do tego, że co rusz wzywasz Boga i wypominasz innym ich rzekome błędy. Nawet obłudnie chwalisz nie od dziś najgorsze szmiry, żeby tylko zyskać poparcie, choć nie mają wiele wspólnego z poezją.
A przecież tu jest jej ostoja, nie jakaś szkółka religii dla małych dzieciaków, więc już to jest pruderią, że oceniasz słowo pisane innymi kategoriami niż warsztat poetycki.
Zrobisz wszystko, żeby wyszło na Twoje więc wybacz, że nie wierzę takim osobom,
którym uroiło się zostać bogobojnym trollem. Twoje zachowanie i pruderia przeczy
temu co mówisz i proszę mi tu nie robić za Papieżycę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boskie Kalosze

A jakie wypominanie? Każdy ma prawo do własnych przekonań i te nachalne ataki są dobrym przykładem na moją Prawdę. Jeżeli ktoś ma prawo sądzić, to chyba potrzebuje argumentów, a nie takie gołosłowne opowiadania nie wiem po co nawet. fakt jest taki, ze to ja chyba mam powody ubolewać - niszczycie moją poezję i osobę, wmawiacie mi że jestem kimś innym i ciągle jedno i to samo. Niszczycie najlepsze wiersze, bo zazdrościcie skromności i geniuszu ich twórców i ta prawda boli i to bardzo. Zostaje ci tylko wmawianie sobie, że jesteś najlpeszym krytykiem, chociaż to dalekie od prawdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przeczytaj to uważnie: "Twoja Prawda". "Każdy ma prawo do swoich przekonań"
- brzmi jak szyderstwo bo przecież innym go odmawiasz.
Jesteś nieszczera i na pewno mało religijna, o czym świadczy wiele wypowiedzi
mających na celu urealnić postać, którą tutaj postanowiłaś grać.
Na przykład chwalisz "Bunkier Chrystusa", a przecież jako osoba głęboko wierzącą,
powinno razić Cię takie zestawienie. Chrystus przyszedł tu bez broni, kazał schować
miecze kiedy towarzysze chcieli go bronić, a potem nie bronił się na Sądzie Rzymskim.
Można powiedzieć, że "Bunkier Chrystusa" jest zaprzepaszczeniem Jego Ofiary i
równie dobrze napisać: "kałasz Jezusa", albo "bombonierka atomowa Chrystusa"
Mnie to nie razi, ale taką bogobojną osóbkę, za jaką tu chcesz robić - powinno!
Więc po to przelał niewinną krew, nie chował się przed złem i cierpiał, żeby teraz
zestawiać go razem z militariami? Jeśli wierzyłbym szczerze i głęboko, na pewno
takie zestawienie by mnie zasmuciło. Tymczasem przeszłaś mimo, jakby nic się nie stało.
Więc może to ja jestem ten szczerszy, głębiej czujący, zasmucony tak, że na co dzień
schowany pod pozorem kpiny i niefrasobliwości?
Takich przykładów świadczących o Twojej sztucznej kreacji mógłbym podać wiele,
choć rzadko tu bywam, a jeszcze rzadziej wpadam na Twoje komentarze.
Ale na podstawie już tych paru, które czytałem, śmiało mogę stwierdzić, że udajesz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boskie Kalosze
Komentarzy: 2568

Jeżeli kolega ma wątpliwo.ści co do mojej osoby, to proszę zapytać Czarnego Tulipana o prawdę, a nie jątrzyć i kłamać bezczelnie w żywe oczy, wymyślać coś o niczym i ntyle.
Wiersz Adolfa jest o pokoju, zeby nie było wojen, takie to trudne???
Tyle, bo akurat mam wolną sobotę i robię mężowi pyszny obiad, co pewnie w twoim mniemaniu jest staroświeckie i absurdalne i niegodziwe i pruderyjne, jak wszytsko nazywasz to, co jest Dobre. Jutro niedziela, dzień refleksji, pomyśl o tym.

Hania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A na jakiej podstawie tak uważasz? Ciągle stawiasz się nad innych jako jedynie wierząca.
Ostatnia wierna cnotka z której grzeszni i niegodni powinni brać przykład.
Czarny Tulipan wie o Tobie pewnie z gadu gadu gdzie go nastręczałaś i kto wie,
Czy nie udając kobiety. Ja też jako Boskie Kalosze byłem przez pewien czas na Nieszufladzie kobietą, nawet takie fajne kobiece wiersze pisałem na tę okazję. Ale zaczęłam dostawać listy
i raz dwa dałem dyla pod inny, bardziej męski nick.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boskie Kalosze

Widszisz, sam się przyznałeś że jesteś oszust, więc nie ma o czym tutaj dyskutować. Podszywać się pod kobietę, az boje się pomyśleć, co tam jeszcze nawyprawiałeś,

A od CzarnegoTulipana to z daleka, mistrz Poezji i doskonale wykształcony człowiek, a na gg to ty sobie poluj na dziewczyny.

"Cnotki" to sobie daruj, ciekawe, co byś powiedział to przy moim mężu,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Drogi angello, proszę nie obraź się, ale myśl, która została zawarta w tym zdaniu zasługuje na miano bredni. Czemu umieszczasz słowo "współczesny" w cudzysłowiu? Przecież nazwa działu go nie posiada. To po pierwsze.
Po drugie: Jeśli twierdzisz, iż poezja dojrzalsza pozbawiona jest piętna poprzedników, czy jak Ty nazwałeś to: nie "bazuje na "poprzednikach"" (nie rozumiem chyba tych twoich cudzysłowów), to zaczynam sądzić iż poezja współczesna w Twoim rozumieniu mieni się synonimem ignorancji.

Dalej, jeśli twierdzisz, że bywalcy działu dla początkujących nie wnoszą niczego do poezji w stanie zastanym, śmiem twierdzić, że nie tylko (mam nadzieję że bezwiednie) ich obrażasz, ale również rozmijasz się z prawdą. To chyba oczywiste, drogi Angello: na forum poetyckim zamieszcza się poezję i to niezależnie od działu, do którego ona trafia. Definiowana jest ona (poezja) poprzez istniejące utwory (niezależnie od skonkretyzowanej jej definicji, jaką byłbyś gotów przyjąć) i skoro ktoś do zbioru tejże poezji dodaje coś nowego, wnosi tym samym do niej coś nowego, realizując ideę tego napompowanego motta, które byłeś uprzejmy przytoczyć wytłuszczonym drukiem. Krócej: poezję jako pojęcie określają utwory (desygnaty tego pojęcia), dostępne do danej chwili. Jeśli chcesz powiedzieć, że utwory działu P nie wnoszą niczego do poezji, nie możesz ich nazywać poezją, gdyż inaczej popadniesz w sprzeczność rozumowania.

Po trzecie: nie wiem, czemu się wzbraniać przed ujednoliceniem tego nazewnictwa. przecież już te dwa działy gdzieniegdzie występują, jako dział dla początkujących i zaawansowanych. Dlaczego by nie przenieść tej systematyki na wszystkie pola i nie ujednolicić nomenklatury forumowej? Jeśli argumentem jest Twoje lenistwo, to może lepiej zachowaj tenże argument dla siebie:)

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A! i jeszcze jeden argument. Powiedz mi, zgodnie z Twoim rozumieniem tych działów, gdzie mam umieścić mój doskonały sonet. Z jednej strony nic on nie wnosi, z drugiej jednak, nie sądzę, aby sonety wykonane przynajmniej przyzwoicie/poprawnie zasługiwały na lokalizację w dziale dla początkujących.

pomóż proszę z tym dylematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A na jakiej podstawie tak uważasz? Ciągle stawiasz się nad innych jako jedynie wierząca.
Ostatnia wierna cnotka z której grzeszni i niegodni powinni brać przykład.
Czarny Tulipan wie o Tobie pewnie z gadu gadu gdzie go nastręczałaś i kto wie,
Czy nie udając kobiety. Ja też jako Boskie Kalosze byłem przez pewien czas na Nieszufladzie kobietą, nawet takie fajne kobiece wiersze pisałem na tę okazję. Ale zaczęłam dostawać listy
i raz dwa dałem dyla pod inny, bardziej męski nick.

Męski nick:D zatem tak wygląda maskulinizm XXI w.? To ja już wolę kult fallusa.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ależ ja własnie dlatego próbowałem zostać kobietą, żeby kobietom nie zawracać w głowie :)
Natomiast czyjaś wspaniała żona, która pisze:
"akurat mam wolną sobotę i robię mężowi pyszny obiad"
o godzinie 18-tej jest dla mnie fałszywa i cienka w tym zakłamaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"Boskie Kalosze" pojawiły się na Nieszufladzie, jako coś nieokreślonego rodzajowo :)
Człowiek poza płcią:


taniec

zostawmy chrystusa frasobliwego sprawom ważniejszym
na krzyżu z naszych śladów
znajdzie punkt przekraczający płeć

teraz tańcz, dzika kobieto
grzechocząc naszyjnikiem z trupich czaszek
opryskane miesięczną krwią zwierciadło uda przez chwilę piękną twarz

zaczesuję dla ciebie włosy w kok, sen znajduje nieoswojone ja


podążajmy! w siebie


Krzyż, czyli skrzyżowane ze sobą ślady mężczyzny i kobiety.
To na nim wisi Ktoś poza płcią, dokładnie w punkcie ich przecięcia się ze sobą.
Niestety, nagabywany musiałem się jakoś określić, w końcu wybrałem opcję żeńską.
Czy raczej ktoś tak zaczął się do mnie zwracać (a tu napisałaś, tam postawiłaś)
a je tego nie zanegowałem od razu i tak już zostało. Nie na długo, bo tam byłem
Boskimi Kaloszami chyba tylko z tydzień.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Ewelina   Właśnie najważniejsze żeby być, też kiedyś o tym pisałem i czuję temat choć teraz samo bycie to już nie w cenie. Raczej liczą się te dodatki do bycia, a za nimi ukryte lub jawne wymagania.
    • jaki będzie nasz kraj za sterami AI ?
    • .              Rozdział szósty      - Wię... zy? - wyjąkał własciwie już były wielki mistrz, bladością oblicza zbliżony do barwy swojego zakonnego płaszcza. Sam nie wiedział, czy pobladł bardziej ze wstydu czy z wściekłości.     - A tak: więzy - potwierdził mu Jezus. - I powróz na szyję - zwrócił się do Zawiszy, ten zaś bezzwłocznie skinął na giermka.     - Jakże to tak, Panie? - Ulryk, prawie całkowicie poddawszy się w duchu, usiłował zaprotestować chociaż resztką godności. - Na powróz jak... jak chłopa? Mnie...? Pasowanego rycerza wysokiego rodu?... Jakże to, powtórzył - Przecież nie godzi się tak... Rycerski obyczaj... prawa... honor wreszcie.    - Także to - teraz Jezus powtórzył swoje słowa równie nie znoszącym sprzeciwu tonem. - Ty i twoi współbracia deptaliście honor i godność pojmanych polskich rycerzy, traktując ich w taki właśnie sposób. A bywało, że w dużo gorszy: z całą pomysłowością waszego okrucieństwa. Dość będzie przypomnieć los Juranda ze Spychowa, na którego kaźń sam wyraziłeś zgodę w sekretnie przesłanym liście. W tym samym, w którym wcześniej pozwoliłeś Danveldowi na całą intrygę uprowadzenia i gwałtu na jego córce. Nawet nie próbuj otwierać ust, by rzec, że nie pamiętasz - Mistrz Mila i Gabr'I'eli uprzedził Ulryka tak samo chłodno i z taką samą jak poprzednio stanowczością.     Słysząc to wszystko, Zawisza Czarny sięgnął powolnym ruchem do rękojeści miecza. Położył na niej dłoń i, zacisnąwszy, a ledwie nad sobą panując, zaczął go zwolna wydobywać.    - Zabiję go, Panie - wyrzekł swój zamiar równie wolno. Równie pobladły niczym były, jako napisało się, wielki mistrz. - Jurand był mi przyjacielem, a Danusia chrzestną. O honorowych więzach stanu rycerskiego nie wspomnę. Ni o obowiązku pomsty. Zabiję. Muszę. Mogę, Panie? Ale honorowo. W rycerskim pojedynku - spojrzał pytająco na Jezusa, a w oczach gorzały mu płomienie.     - Honorowy - pojedynek?? - powiedziała Gabr'I'ela, podchodząc. - Jemu - podniósłszy głos wskazała na Ulryka - oddawać lub okazywać cześć?? I - jakikolwiek szacunek?? Mistrzu: przecież to łotr, co się zowie! Wiarołomca, fałszywiec i pośrednio gwałciciel! Zabierz mu - zwróciła się do Zawiszy - pas na znak utraty przynależności do stanu rycerskiego!    - Nie godzien jesteś - odpięła od pasa miecz świetlny - umierać stojąc! Na kolana, już! - szarpnęła silnie sznur, zadzierzgnięty pętlą na szyi von Jungingena, po czym aktywowała energetyczną klingę i zamachnęła się do ciosu.    - Poczekaj, mój padawanie - Mistrz powstrzymał ją w ostatniej chwili. Celowo, aby Ulryk zdążył zakosztować strachu. - Zawisza Czarny ma przecież pierwszeństwo.    Gabr'I'ela wzięła głęboki oddech. Po czym opuściła miecz, nie dezaktywując wszak świetlnego promienia. Pobłyskującego złocistością jak jej włosy.    - A ja?! - zapytała tylko trochę spokojniej. - Mistrzu?    Zapytany rozłożył ręce czytelnym gestem.     - Cóż, mój padawanie - uśmiechnął się lekko - czy jest dla Mnie jakimkolwiek kłopotem sprawić, by ówże umarł trzy razy? Dziś dwa razy i po raz trzeci za pewien czas?     Słuchający Go uważnie Zawisza Czarny, nie czekając na chociażby jedno dodatkowe słowo, dopełnił zemsty precyzyjnie wymierzonym ciosem.        Voorhout, 7. Listopada 2024  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Szczególne, że połowa policji chora na grypę zatem będzie luźniej niż zwykle, a na niebie kolorowo.     Dziękuję za przychylne słowa i polubienie.   Starałem się dostroić do otoczenia, a bycie w harmonii z klimatem to dla mnie dość naturalne. Czuję prąd i lubię z nim płynąć, choć to dziś nie modne. Indywidualizm jest trendy.
    • @Ewelina ja to śmigam, nie poczuję nawet tego:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...