Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odpowiem na pytanie zawarte w tytule i wierszu - nie, to nie wiersz. Dlaczego tak myślę? Bo mówisz: "gdy napiszę kocham" a miłość jest koszmarnym tematem na twór poetycki. Najczęściej wychodzą takie kwiatki jak:

Kocham Ciebie
Kocham
Żyć bez Ciebie nie mogę
Tęsknię za całym Tobą
Twoim głosem
Twoim dotykiem
Wróć kochany
Bo Cię kocham

Mało kto potrafi pięknie napisać o miłości. Ja już tyle naczytałam się podobnych jak mój gniot tekstów, że nie wierzę, iż ktoś powaznie potraktuje temat.

Te ...eeech jest okropne. Zdecydowanie musisz dac w jego miejsce coś innego. Jako puetna w ogóle się nie sprawdza, wręcz przeciwnie - każe czytelnikom sądzić, że autor jest znudzony życiem. Więc po co pisze?

"czy rozmnożone bez sensu słowa
pogrzebią"

co pogrzebie słowa? "pogrzebią" czyli liczba mnoga, a nie widzę w zdaniu innego wyrazu o tej liczbie. Zapewne chodziło o "pocałunkiem". Powinno być "pocałunkami". Czegoś nie można wypełnić jedną rzeczą.

Mało poezji w poezji, moim skromnym zdaniem. Czwartym i piątym wersem psujesz łączność. A ostatni to już totalna katastrofa.

Nie pisz tak.

Pozdrawiam i życzę weny
Agata Siedlińska

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak dawno nie myślałaś - życie dalej leciało. Tak dawno nie słyszałaś, tak wiele się zmieniało. Zmieniłaś nastawienie, postanowiłaś zapomnieć. Nie ma w twym życiu Boga, coś przewróciło się w głowie. *** *** *** *** Wpadłaś w różne nałogi, stale nowe doznania. Sprzedałaś duszę diabłu ; za trochę ćpania. Podpisałaś cyrograf: - tak urodzę twe dziecko. Anion się pojawił; sprowadziłś na świat piekło.
    • Znowu tu jestem,   choć strumień płynie wartko.   Stoję nieruchomo,   pozwalam mu odrywać kawałki siebie:   niepotrzebne tkanki,   okruchy pomyłek,   słowa, które straciły ciężar,   zrogowaciałe płaty tęsknoty.   Tęsknota już nie boli.   Rozlała się i zastygła   w marmurową mozaikę,   odbija głuche echo kroków.   Pamiętam martwą choinkę z dzieciństwa —   jej igły ułożyły się na podłodze   w prostą wróżbę przemijania.   Tańcząca wróżka Miriam   nie potrafiła jej złamać. Mówiła o wielkim bałwanie,   któremu w żalu oddałem   moje małe serce.   Chyba wtedy zamarzłem   na zawsze —   w niezgodzie   na fałszywe słońca.   W szafie powiesiłem kożuch.   Wiem, że tam, gdzie pójdę, będzie zimno.   Odwrócę się plecami   do zielonej łąki.   Zostanę   w lodowym spokoju   i ciszy.   Jest jeszcze Ona.   Mówi do mnie.   Oddycha miarowo w mój niepokój.   Jej dłonie rozchylają moje pięści   na bukiety wysuszonych kwiatów. Dziś mam czterdzieści siedem lat.   Słońce znowu jest w Pannie
    • @JWF Można najeść się strachu, można literki zjadać...
    • prawdziwa uczta językowa :)
    • pomiędzy zgubieniem i znalezieniem jest zwykle... poszukiwanie - czyli trud... i tak ludzie trudzą się całe życie... poszukując czegoś, czego nie mają :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...