Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rodzony optymistą
takim i umrę
żyjąc z beznadziei

gdyż prawda
w której trwam
przeczy wszystkiemu
co rozumiem

jesiennym porankiem
zatrzymam powietrze w płucach
i nie zmogę się rozpłakać

światło tego dnia
przeniknie we mnie
odnowi wieczną pamięć
o jednej prawdzie

pogubię każdą myśl
zmarnuję każdą chwilę
uczucia miną
nic nie znajdę
i nie
zatrzymam
wszystko

wszystko będzie policzone

Opublikowano

Ręce mi opadają, jak widzę komentarze bez uzasadnienia. Czytając regulamin, myślałam, że oceny są tu konstruktywne. Niestety, nadzieja matką głupich.

Ja bym na miejscu autora nie brała pod uwagę postów moich poprzedników. Każdy może napisać, że wiersz czy opowiadanie było złe, do kitu, głupie, straszne itp. Trzeba jednak też powiedzieć, dlaczego tak się uważa. Moim poprzednikom do tego daleko.

Nie chcę wywoływać kłótni. Po prostu, jeżeli ktoś daje wiersz, to chce konstruktywnej oceny. I dajmy mu ją, no!

Teraz wiersz

Na samym początku pochwała - może wydać ci się nic nie znacząca, ale ode mnie to duży plus, bo wielką na to zwracam uwagę. Brak interpunkcji i wielkich liter. Przeglądam sobie tutejsze wiersze i widzę, że bardzo często autorzy dają to drugie (na początku wersów), a o tych pierwszych zapominają (specjalnie, oczywiście). Takiemu pisaniu mówię stanowcze "nie".

"rodzony optymistą"

hm, ciekawy zabieg ze zmianą końcówki, bo poprawnie powinno być "rodzony optymista", ale jak wiadomo poezja to nie proza, gdzie takie wyrażenie byłoby błędem, więc można, a nawet powinno się przymknąć na to oko. Ba, można i pogratulować autorowi pomysłowości. Zmiania jednej literki - a jak cieszy!

"żyjąc z beznadziei"

jak mi powiesz, drogi Krzysztofie, że przez przypadek nacisnąłeś "z" zamiast "w", to zamorduję! ;P To nie powinien być przypadek. To ładny wers, bo... taki inny, oryginalny. Tak mi (!) się przynajmniej zdaje.

"gdyż prawda
w której trwam
przeczy wszystkiemu
co rozumiem"

a tą strofą poleciałeś bardzoooooo nisko. Cały czas zmiany literek prysł jak bańka mydlana.

Za prosto, za banalnie. Zdanie wyjęte z kiepskiej prozy. Prozaizacja poezji nie jest czymś złym, ale mi się cholernie nie podoba. Poeta musi mieć naprawdę dobry warsztat o słownictwo, żeby mnie składnią prozy w wierszu zadowolić.

Piszesz wiersze, aby je czytano - świadczy o tym to, że je tutaj dodajesz. Zatem nie piszesz tylko dla siebie. Zatem (!) musisz myśleć o czytelnikach. W prozie byś mógł sobie napisać takie zdanie. W poezji - nie. Ta strofa mogłaby zostać umieszczona na blogu pseudo-poetki-nastolatki ryczącej w swej "tfurczosci" do chłopaka, który ją opuścił. A tam prostactwo wypływa litrami obrzydliwego, nienadające się nazwać napoju. Tu też za mało dajesz czytelnikowi.

"zmogę"

tu, niestety, nic ciekawego nie widzę, więc uznaję za zwykłą literówkę

Dobrze by było, gdybyś wywalił "i" z trzeciej strofy - jest zbędne

"wszystko
wszystko będzie policzone"

powtórzenie całkowicie bez sensu. Wywalić pierwszy wers. Jedynie irytuje

"i nie"

a to to co? W jednym wersie? No bój się Boga, Krzysztof! Przerzutnia całkowicie niepotrzebna. Co takiego niesamowitego jest w "i nie", że dałeś je w osobnym wersie? Mój drogi, odpowiem za ciebie - nic.

"pogubię każdą myśl
zmarnuję każdą chwilę"

kolejne powtórzenie. Gdyby nie "wszystko" pod koniec, to bym ci zaproponowała zamienić drugi wers na "zmarnuję wszystkie chwile"

Hm... Wiersz jest nie najwyższych lotów. Nawet średnich nie jest. Nie sądzę, że by się nadawał na tekst piosenki Dody, bo ona tworzy (czy ktoś jej tam tworzy) o wiele gorsze, ale gdyby miała zacząć śpiewać jakaś jej fanka, to by na debiut jej ten wiersz pasował (zaznaczę dla mniej kumatych, że debiut kiepski).

Mało ciekawa myśl.

Za bardzo chcesz opowiedzieć, co podmiot liryczny czuje. Jakbyś nie ufał czytelnikowi. Błagam cię, uwierz, że oceniający nie są idiotami i potrafią sami dotrzeć do wiersza. Jeżeli nie za pierwszym czytaniem, to za drugim, trzecim itd. Ukrywaj swoje myśli. Twój twór nie jest typowym wyłożeniem kawy na ławę, ale się o to ociera.

Pozdrawiam i życzę lepszych tekstów
Agata Siedlińska

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A jednak żeby żyć pełnią życia, potrzeba odwagi, zarówno w stosunku do przeszłości (rachunek sumienia) jak i przyszłości (właśnie należy się wychylać, a nie pozostawać w krzakach). Inaczej, zamiast być w jakimś miejscu drogi (dokądkolwiek) pozostawalibyśmy w martwym  punkcie.
    • @Jacek_Suchowicz Nie mam pewności, ale może w szukaniu Boga i w błądzeniu, gdy chce się odkryć prawdę, jest więcej wiary i tworzy się głębsza relacja niż w nawykowej rytualizacji. W końcu podmiot liryczny chce czegoś żywego i autentycznego.   Dotkliwa jest za to jego samotność, bo chrześcijańska koncepcja miłości bliźniego wpisuje się w niepodważalne stwierdzenie, że człowiek jest istotą społeczną. Gdzie dwóch lub trzech spotyka się w imię moje, tam jestem pośród nich , powiedział Chrystus, czyli nie istnieje kościół bez wspólnoty. Na marginesie - dotyczy to każdej religii, jako zjawiska grupowego. Za to wiara jest jednostkowa - czy z tej perspektywy idea prywatnego kościoła nie jest całkowitym nonsensem?  
    • Dziś urodzaj na modlitwy. Zazwyczaj unikam oceniania tekstów typowo religijnych pod kątem czysto poetyckim, tak jak nie dyskutuje się o walorach artystycznych modlitw, pieśni, litanii, choć niektóre bywają wybitne także pod względem środków wyrazu. Ale modlitwa ma charakter performatywny, dzieje się w niej coś ważnego między wypowiadającym  ją a adresatem Nie mamy tu  już reprezentacji w postaci podmiotu lirycznego  lecz wkraczamy w obszar, gdzie słowo nie tylko modeluje rzeczywistość, ale jest jej integralną częścią. Doceniam odwagę i szczerość tego wiersza, ale całkowicie w oderwaniu od kryteriów ars poetica, które tutaj są zupełnie nieadekwatne.  
    • Staram się nie komentować modlitw, bo w ogóle nie oceniam ich w kategoriach estetyczno-artystycznych. Ciężko odnosić się do czyjejś nagości w utworze, a nie podejmę się przez dyskrecję wyrokować czy mam do czynienia z prawdziwą intymnością, czy z kreacją poetycką. Sugeruję jedynie pisownię Zbawiciel wielką literą, bo jeśli wiersz rzeczywiście jest osobistym dialogiem osoby wierzącej z Bogiem, to wielka litera staje się oczywista jako świadectwo czci, uwielbienia, wdzięczności.
    • @Alicja_Wysocka Napisałem taką szybką odp. ad hoc. Zrobiło mi się szkoda tego licha.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...