Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie jest to zbyt twórczy wiersz. Ludzie czasem piszą w taki sposób, tym ciągiem słów, niezrymowanych, takich suchych, ale mimo to ładnych.
Niestety w tym przypadku polecałabym trenowanie. Spróbuj rozwijać myśli i sensownie je powiązać. Nie poddawaj się.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Proponuję zrezygnować z wielkich liter i interpunkcji. Przy tak krótkiej formie brak tego i tego nie będzie żadną zbrodnią.

Wiersz mało interesujący. Zwykła wyliczanka czynności, ot co! Puenta tak bardzo nieciekawa, że odpycha na kilometr.

Przykro mi, ale całkowicie mi się nie podobało.

Ale się nie poddawaj. Nie możesz. Przyszli poeci nie mogą być wrażliwcami.

Pozdrawiam gorąco
Agata Siedlińska

Opublikowano

Ha! Toć to metafora dorastania. Większość ludzi, często widzi dojrzałego i rozumnego w pełni przebudzonego człowieczka. Ani myśle sie poddać pod naciskiem paru nietrefnych i jakże ubogich komentarzy, ludzi którzy znają sie na poezja jak ja na malowaniu arcydzieł na miare Leonarda ;) Dzieki za komentarze niedługo stworze arcydzieło takie, że opadnie kopara :D pzdr!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Słyszysz, psie - to do ciebie! Zakłamany, w kagańcu własnego brudu. Pij swoją wodę z brudnej rzeki, żryj kości cudzego, śmiertelnego trudu!   Ty, który wyłeś do księżyca zdrady, a teraz patrzysz w oczy gwiazd niesławy. Ty, pędzący za własnym ogonem, jak hycel - byle coś złapać, dogonić!   Goń sobie, goń! Goń sławę, goń dobrobyt, dostatek podany w czaszkach tych, którym teraz podajesz łapę.   Zlizuj psie, własną ślinę z lustra kałuży. Liż! Chłeptaj ją - pamiętaj jej smak. Potem nie będziesz miał okazji pamiętać, ile znaczyło dla ciebie własne ciało.   Turlaj się i tarzaj w piórach, w puchu przepiórek i kawek, które śmiałeś przepędzać.   Siadaj! Aportuj! Kładź się i leż przed panem, któremu liżesz buty, choćby były w błocie spod obcej budy.
    • @Robert Witold Gorzkowski Przeczytałem teraz w bezkresnym internecie, że wielcy poeci często stosują nawiasy w swoich utworach. Podane nazwiska to Thomas Eliot, Stefan Barańczak, Wisława Szymborska.   Ja się chyba nigdy z nawiasami w poezji nie zetknąłem. Dopiero Roma...... No ale Roma może przecież wszystko. I to cholera jest wciąż piękne i niezwykłe.
    • @andrew też ufam. piękny
    • @Migrena no tak, jak poetka zdecydowałaby się wpelni poprowadzić cały wiersz tak nowocześnie jak ty to robisz co się nie bierze jeńców na wstęp dostaję młotkiem a potem rozrywają mnie konie na cztery strony świata to owszem jestem za. Ale jak mruga do czytelnika poezją Mickiewicza a potem jest biologia to już niekoniecznie. 
    • obcy (epilog)     dawno dawno dawno temu  kiedy moja ciocia przewoziła pasażera na gapę (a trochę później jej cień)   do końca  przez dłuższe chwile tryskała  dobrym humorem  plując lustru w twarz po czym   umarła jak drzewo w koronie ze słońca
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...