Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W Niedzielę upijam się w parku.
Mokra poezja rozpływa się w kieszeniach
Lgnie do ud przez niesmaczny papier,
Bawełnianą podszewkę.
Tak, pada.

Rozglądam się dokoła marszcząc brwi
Kiedy tak spoglądam ludzie pytają,
Cóż mnie tak bardzo rozzłościło.
- Po prostu nie mam okularów.

Siódmego dnia siedzę na mokrej ławce.
Jak każdy bezbożnik wzywam święte imię;
Matko Jedyna, jutro znów poniedziałek

Uśmiechnięte modlitwy bez wiary
giną jednak pomiędzy kolanami,
wśród połyskujących deszczówką liści,
bez nadziei na echo.

Jutro poniedziałek.
Na zdrowie!

Opublikowano

Rozglądam się dokoła marszcząc brwi
Kiedy tak spoglądam ludzie pytają,
Cóż mnie tak bardzo rozzłościło.
- Po prostu nie mam okularów.

To chyba twój pierwszy wiersz, jeśli nie - to zatrzymał się na poziomie pierwszego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...