Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przez Google'a bramy przeszła myśl-sierota
tracąc swe ciało, wsysana wraz z prądem
Gdy ukłoniłeś przed szklanym się domem -
Wciskając w bruki całe dzieło Boga.

I teraz pędzi tak wolna-splątana
W szeregi kajdan lub też grzywę rdzawą
(W nieskończoności wielkość trze na małość)
grywając w trumnie - - Fortepian Szatana!

* * *

Wklejamy twarze w lustro bez-swej twarzy
Biorąc garściami swoje wnętrze czarne
Nieoświetlone, bo blask zera starły.

Jak kiedyś z piasku, krzemu zdradliwego -
Inne się światy, wz-nosiło, jak z marzeń.
Dziś się wytapia z niego szare niebo.
Opublikowano

Tylko pomysł rejestruję, bo jego realizacja artystyczna pozostawia wiele do życzenia: metaforyzujesz homerycko, czyli z przesadą, niepotrzebnie mieszając własne pomysły z kalką lekturową i to w ciężkawym jak wojskowy eszelon stylu;
Druga część dobrze zaczęta, pomysł lustra przekonujący tylko w 2 pierwszych wersach, bo już pointa udaje tylko pointę, a jest tylko rozmazaniem tematu;
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzieki za wgląd i rady. Ztą ciezkość walcze, walcze,ale mozliwe, że jej szczątki mnazawsze pozostnaą w mojej poezji :))) Z puentą masz rację - :( niestety mam problem z formułowaniem puent i wycohdiz mi wszystko tkaie roztarte

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Poezja to życie Chciała, poszła, skoro musi..   Sens ładnie zachowany, na order serca zasłużyłeś :-)
    • @beta_b Po tych moich małych próbach z przegadywaniem wierszy z muzycznym AI mogę powiedzieć tyle, że AI nie rozumie muzyki. Nie rozumie tego całego wokół niej kontekstu. Nie bardzo wyczuwa style. Sądzę, że tekstu, czyli poezji też nie rozumie, choć zadziwiająco dobrze niektóre frazy już akcentuje. Tak jak malarstwa. Ma duży potencjał by to zrobić bardziej, ale do końca chyba tego nie uczyni. Ale jako narzędzie w rękach tego co ją rozumie i umie z nią przegadać może być bardzo pomocna. Zresztą już jest, a to dopiero początek. AI jest takim osobliwym wynalazkiem. Właśnie bardzo podobne to do facebooka czy youtuba. Albo nie wiem smartfona. Może bardzo pomóc i zapewne w niejednym mega zaszkodzi. Jest sporo z czego się cieszyć i z drugiej strony mega dużo wad, cech ujemnych, zagrożeń. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...