Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na bezdrożach jest inaczej
Deutro-Izajasz ćwiczy śpiew lamentacji
a wrzosowiska obsuwają się pod ciężarem
fałszywych psalmistów

wraz z rzeką płynącą wąwozem
przybywają tu tułacze słowa
które przewodzą światło
i od początku podżegały do pryzmy

zamknięto ambony - nie będzie mowy
o stworzeniu świata kiedy
ziarna zapychają oczy

podczas burz piaskowych nie można
pielęgnować duszy - czas na popisy proroków

[28 sierpnia 2008 r.]

Opublikowano

hmm,
pozwolę sobie na skromny komentarz:
pierwsze 2 części nawet obrazoburcze, marzyło mi się,
że będziesz kontynuował temat.że pójdziesz w którymś kierunku,
odkryjesz gdzieś prawdę, lub dosadnie zaobserwujesz fałsz.

rozstaje dróg aż kłują w oczy

puenta wyszła słabo w porównaniu do w/w wstępnych części.

więc ogólnie: utwór ma potencjał, ale zakończenie i powtórzenia
rozczarowują/ jeśli wyraz zbyt silny to moge użyć:
pozostawia niedosyt.

pozdr. em

Opublikowano

Pięć razy w wierszu powtórzyć słowo-klucz (interpretacyjny) tego tekstu bezdroże to jakby uważać, że czytelnik jest za dużym debilem, aby samemu na to wpaść.

jest inaczej
deutro-izajasz ćwiczy śpiew lamentacji
a wrzosowiska obsuwają się pod ciężarem
fałszywych psalmistów

wraz z rzeką płynącą wąwozem
przybywają tu słowa tułacze
które przewodzą
i od początku podżegają

nie ma bogów
nie ma krzyży

wszechwładna jesień dokonuje kolejnego rozbioru
ubiera się w czerwień i wynaturzenia
żółcią mienią się wrzosowiska
wieje pustynny wiatr

warunki są ciężkie


Potencjał do oszlifowania. Pointa+przedostatnia strofa położone.
+/-

Pancuś

Opublikowano

„Bezdroża”

na bezdrożach jest inaczej
Deutro-Izajasz ćwiczy śpiew lamentacji
a wrzosowiska obsuwają się pod ciężarem
fałszywych psalmistów

wraz z rzeką płynącą wąwozem
przybywają tu tułacze słowa
które przewodzą bezdroża
i od początku podżegały do rewolucji

zamknięto ambony - nie będzie mowy
o stworzeniu świata kiedy
ziarna zapychają oczy podczas burz
piaskowych nie można pielęgnować
duszy - czas na popisy proroków

[28 sierpnia 2008 r.]



poprawiłem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @hollow man Jest nastrojowo:)
    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...