Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
chciłbym jeść z twioch oczu ustami piasku
ranić rogówki boleć pamięcią


zapomnij lipcowe przebarwienia namaluj maj
on zaklina kwiaty i wie

tulimy twarze do zimnych cegieł nie zwracajac
uwagi na obcych


cytrynowym motylem zgaszę
kwaśne uśmiechy kamieniczników

w gardzieli wodospadu opierając się o ścianę
wykrzyczę niebu twoje imię


zbieram w sobie echo porannych
kropli wczorajszych obietnic

przeczuwam inny świat choć nie wierzę sam sobie
nie płacz dotykam cię korzeniami


ceber odebrał wilgoć sypkim ziarnom
nie zakwitną pod wachlarzami koronkowych rzęs


- kasiaballou i W.J.T. -
Opublikowano

kurcze dobre to ;) Podoba mi sie ;PP

Te fragmenty najbardziej urzekły:

w gardzieli wodospadu opierając się o ścianę

zbieram w sobie echo porannych
kropli wczorajszych obietnic

przeczuwam inny świat choć nie wierzę sam sobie
nie płacz dotykam cię korzeniami

A całość cieakwy dialog, inersujący nienużący i bardzo obrazowy. Zancie mnie :PP lubię budowanie obrazów, w którym się rpzemyca sens. Tu jest to chyba szczera rozmowa i rozprawa o podejściu do miłości. Pan peel eksponuje swą miłość, ale peelka uważa że to chwilowe obietnice.


pozdr.

Opublikowano

podoba mi się ta forma, nasuwa się dialog, ale czuć spójność. Cerber sugeruje tragedyję siakąś, robi się nieco groźnie. ogółem tylko zwrot: chciałbymjeśćztwoichoczu wydaje się wyświechtany - może to za mocne słowo, jednak to coś w ten deseń.
zdrówko
Jimmy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie widzimy generała w telewizji  nie słyszymy go w radiu  dla nas to zwykła sobota  choć w szkole męczy nas Miron  stale ze swoim kabaretem  nie pamiętamy niczego  rodzice też nic nie pamiętają  jedynie babunia coś tam o jakichś pałkach i pistolecikach wspomina  o funkcjonariuszach w mundurach  o ludziach pobitych, zabitych  ci ludzie wciąż żyją  lecz czy nie zginą  wraz ze śmiercią babuni  a może  chcieliby stąd w końcu odejść  doświadczyć godnej śmierci  umrzeć  nie od broni plugawca  lecz z niepamięci 
    • @bazyl_prost @bazyl_prost poszukiwanie, często samo w sobie jest początkiem i jednocześnie końcem jakiegoś etapu w życiu. Szukanie idealnego rozwiązania w tym nie doskonałym świecie jest absurdem.    Cdn. :)  
    • Jesteście wierszem idioty odbitym na powielaczu J. Kaczmarski "Autoportret Witkacego"   poeci śnią romanse z chatem gpt fraza ciosana w zerojedynkowym kodzie zbiera wszystko co ludzkość napisała wierszem   poeci wznoszą się wyżej niż bloki niż ursynów nowa huta czy jakaś dziura na podlasiu tokarka mówi jambem i średniówką arkusz excela zamienia się w poemat   kobiety cielesne jak model językowy awatary wypełnione krwią mięsem i kością poprawnie reagują na archetyp ich macice brzuchy piersi stają się przezroczystym filmem błoną z pleksi   jak pierwszy papieros z rana  wiersz pisany na komórce proste ludzkie wzruszenie wpuszczone w bebechy maszyny   otchłań wzywa z zatrutych studni a ręce prawych ludzi są wystarczająco daleko by je odrzucić i nie pozwolić by zmieniły się w wyrzut sumienia   na koniec słowo okaże się fasadą emanacją pustki która drążyła od dawna znajdując najgorszy sposób na zaprzeczenie sobie   może wtedy zostanie nam ziarenko gorczycy zaczyn na duszę  
    • @Lidia Maria Concertina  Wiersz pomiędzy brzegami, skonstruowany na rusztowaniu. Dobrze się czyta.:) Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Polecam podejść do brzegu, bo popłynie i ominie. Dużo energii w tym wierszu, jak z generatora wiosny. Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...