Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Porządki


tastula

Rekomendowane odpowiedzi

odkładam życie
prawdziwe
na później
nadzieje zamykam
w wielkich kolorowych
pudełkach
najpiękniejsze
wspomnienia
segreguję
według szybkości
bicia serca
i chowam
w najciemniejszym
kącie szafy
wszelkie marzenia
równiutko
układam na
podręcznej półce
aby były pod ręką
w razie
gdyby kiedyś
chciały się
spełnić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to bym tak widziała:

prawdziwe życie odkładam
na później
nadzieje zamykam
w kolorowym pudełku

najpiękniejsze wspomnienia
szybko segreguję
bicie serca chowam
w kącie szafy

inne marzenia układam
na podręcznej półce
gdyby chciały się spełnić
będą pod ręką

Proszę się nie gniewać; to tylko
inne spojrzenie na temat:) a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to trochę nie paradoks, że chowasz nadzieję do kolorowych pudełek, a potem marzenia układasz tak by były pod ręką na wypadek gdyby miały się spełnić? Czyżbyś nie całą zmieściła to tych pudeł, że jeszcze jej trochę zostało?

Jeśli chodzi o wygląd: dużo lepiej by się czytało gdyby nie był ten wiersz tak pociachany...
Wersja poprawiona lepsza.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego w kolorowym pudełku?jak to się ma do braku nadziei? a może peel chowa nadzieję która została, żeby jej nie stracić, wtedy ok, ale pomyślałam sobie że pudełko zamiast kolorowe może być zielone - odpowiedni kolor dla pudełka od nadziei:)

no fatalnie wygląda taki zapis, z tym trzeba coś zrobić, poza tym mocno kuleje ten wierszyk, ale ma coś w sobie co daje nadzieję:)na lepsze wiersze w przyszłości. pod koniec rodzi się coś fajnego z tymi marzeniami, ale pogubiło się w zapisie, myślę że Allena wyciągnęła z wiersza w tym fragmencie maks, warto skubnąć jej wersję.

no i powodzenia przy pracy,pozdrawiam
/martyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ja bym radziła wziąć to do serca sobie, przede wszystkim zapis, potem razi to: "układam na podręcznej półce aby były pod ręką" jak podręczna to wiadomo, że po to, aby było pod ręką, ten najciemniejszy kąt szafy też można wyciąć, puenta cos w sobie ma, gdyby tak górę podkroić.
pozdrawiam
cz.p.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • List do człowieka.   I nawet kiedy milczysz i robisz to nazbyt skromnie, wiem co czujesz, co myślisz i daleko Ci do mnie. I oddaliłeś się już.   Chciałbym tak po prostu wiedzieć, czy mój świat Twoim jest wciąż. I zrobić z tym nic nie mogę. Dzieli nas boska dłoń, Ty milczysz wciąż.   Jesteśmy z jednej gliny - to przyznam i Ty wiesz. Życiowe koleiny wytarły prawdy treść. I uśmiech swój zgubiłeś. Za dużo wokół zła. Już nie umiesz byś miły. Nie chcesz. Mówisz - nie warto tak, nie wartościując. Wsłuchujesz się w marzenia, a przecież nie ma ich już. Szukasz własnego cienia i wciąż nie czujesz nic.   Zbyt wiele smutku obok. Granice zniszczył czas. Zamykasz się na ludzi. Nie lubisz wtedy nas. I milczysz.   Tylko ten kot ci wierny, choć mówią, że swoimi ścieżkami chadza wciąż. On siedzi przy twej nodze i patrzy bez refleksji. Skąd taki człowiek się wziął…miau
    • @iwonaroma Kto niby pisze wiersze na siłę? Przecież z tego tylko wychodzą gnioty.
    • -Mistrzu, wiedz, że mam wszystko, co chciałem osiągnąć, a nie wiem czemu szczęścia nie zaznałem dotąd. - Wielu tak ma i myślę, że może ze względu, że Pan Bóg im poskąpił do szczęścia talentu*.   *wg W. Tatarkiewicza "O szczęściu"  
    • @agfka podoba, pozdra! (daję ci pomimo serducho)
    • W noc samotną cisza milknie i zostawia czas na gniew. Nagle tracisz w sobie siłę, gdy jest jasno, wchodzisz w cień. Szukasz drogi lecz mgła gęsta wściekle Ci odbiera wzrok I im bardziej pragniesz przestać, tym Cię głębiej wciąga mrok.   Gdy na oślep rzucasz słowa  aby ktoś im nadał sens, Wciąż zagłusza je od nowa stukający w szyby deszcz. Może niebo także płacze? Może ma wszystkiego dość? Patrz, pojawia się tam tęcza, jak łączący przestrzeń most   Czym naprawdę jest odwaga? Czy nie siłą, aby wstać? Tak nieustraszenie walczyć,  gdy się wokół sypie świat. Aby nie przestawać tańczyć, kiedy z oczu płyną łzy. Przecież płakać możesz wiecznie, a raz tylko możesz żyć...    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...