Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzie wuszko
Nie piją buty (chociaż tez mogą) ale niby słowa, które wypowiadam, intencji przecież zawsze można się doszukać, zawsze znajdzie się jakiś kij pod ręką, choćby język. Zmieniłam wersyfikację, wbijała się w margines
Ostatnia para jest synonimem cierpliwości, póki co nie przychodzi mi nic innego do głowy.

Dzięki
Opublikowano

jeśli mógłbym coś wtrącić
to przede wszystkim poszedłbym w kierunku sugestii dzie wuszki,
wersyfikację jeszcze bym poćwiczył np. pierwszy wers tak:

staram się nie pić

no i tytuł zdecydowanie do wymiany

Opublikowano

wg mnie zdecydowanie lepiej
Alu
a co Ty na taki enter:

staram się nie pić
jak mówię
ale ty i tak zawsze
coś mi w buty wsadzisz
chociażby insynuacje
spod języka do ugryzienia
cisną sznurowadła

nie wykoślawiaj intencji
to ostatnia para
na jaką mnie stać

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



puenta zgrywa ten iwersz w intrygująca, ale mocną całość. Dobry pomysł i fajne wykonanie, obraz buta jako stan emocjonalny peelki :)

podba się.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



puenta zgrywa ten iwersz w intrygująca, ale mocną całość. Dobry pomysł i fajne wykonanie, obraz buta jako stan emocjonalny peelki :)

podba się.
Dziękuję Adolfie, zawsze masz coś ciekawego do powiedzenia :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...