Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Było to w czasach gdy wszystko poznano
I elektrony zatrzymano w pędzie
Posiadł człek boskie poznanie i wiedzę -
I rzekł: Nic więcej nie ma niż ciało!

Rzecz oczywista, że w dojściu do celu
pomogło bardzo - Apple - owoc techniki
Z drobnym procesorem jak światło szybkim -
co dał możliwość wgryźć się w moce sprzętu.

[gdy] nagle komputer z systemem myślącym
(i z algorytmem ściśle sporządzonym)
Zgasił monitor i zaczął marzyć!

Ponoć zobaczył z chmur burzowych wianki
A przecież w skrypcie nie było ni wzmianki
O chmurach, wieńcach… nie było nazw-twarzy.

Opublikowano

Naprawdę nieźle, Adolfie :) Mamy wreszcie obraz.
Najpierw wyprowadzasz pewne tezy a potem je (odautorskim spojrzeniem) uzasadniasz.
Podoba mi się tym bardziej, że jest jakby streszczeniem bardzo przeze mnie ulubianego:

h ttp://niniwa2.cba.pl/lem_elektrybalt.htm

Tak trzymaj :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Okej. Ale pomyśl: skoro poeta pisze gorzej od czytelnika w ich ojczystym języku,
to niby w ten sposób chce przekazać, że jest od niego mądrzejszy? ;)
Tym bardziej Twoje wiersze sprawiają wrażenia niewiarygodnych bo kto wie,
może tak samo wymknęły się spod kontroli?

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Okej. Ale pomyśl: skoro poeta pisze gorzej od czytelnika w ich ojczystym języku,
to niby w ten sposób chce przekazać, że jest od niego mądrzejszy? ;)
Tym bardziej Twoje wiersze sprawiają wrażenia niewiarygodnych bo kto wie,
może tak samo wymknęły się spod kontroli?

Pozdrawiam.

gdybym się przesiadł z dzieła monopolisty na Mozille to by błędów nie było...
ale ja tak się przyzwyczaiołem do tego niebieskiego e...
;))
Opublikowano

Dusza cyborga (sonet) cz.I

Było to w czasach gdy wszystko poznano
I elektrony zatrzymano w pędzie
Posiadł człek boskie poznanie i wiedzę -
[I rzekł: Nic więcej nie ma niż ciało!]- głupkowaty ten wers

Rzecz oczywista, że w dojściu do celu
pomogło bardzo - {Apple} - owoc techniki chodzi o jabłko Adama?; procesor Macintosh?; nie zrozumie tego nikt
Z drobnym procesorem jak światło szybkim -
co dał możliwość wgryźć się w moce sprzętu.

[gdy] nagle komputer z systemem myślącym
(i z algorytmem ściśle sporządzonym)
[Zgasił monitor i zaczął marzyć!]-nie pojmuje tego

Ponoć zobaczył z chmur burzowych wianki
A przecież w skrypcie nie było ni wzmianki
O chmurach, wieńcach… nie było nazw-twarzy.

Twój utwór jest moim zdaniem nieco karykaturalny. Klasyczna forma, treść absolutnie kosmiczna to dość ciekawe nie spotkałem się jeszcze w utworach poetyckich z cyborgiem(rozumiem połączenie człowieka i robota); tak tylko znów ta dusza w tytule się nie klei. No ale to można zaliczyć ;) Wielu może się podobać sonet o cyborgu

Opublikowano

To japoistaram się odpowiedzieć na niepewności:


Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dokładanie, taka aluzja, że zamiast mityczneog edeńskiego jabłka wystarczyło Apple i super szybki komputer i dizęki jego szybkości udało się odkryć świat. Aluzja może i nachalna, ale najbardziej mi pasowała, zeby tu umieścić



to tłumaczy wers: Nie ma nic więcej niż ciało. Skoro odkryto,że jest tylko ciało, żadna dusza. Oznacza że ludzie to naturalne cyborgi, orgnizmy-komputery z psychiką-systemem. I co isę okazało - że tak jak u cżłowieka z nikąd przyszłą dusza...! Zresztąbędzie ciąg dlaszy (jeszcze ejden sonet)



celowo. Forma oddaje klasyczny problem chęci odkrycia świata i niezrozumiałośvci cyzm jest dfusza isfera nie-cielesna, że nawet tworzac cyborga... to powstąło.. z nikąd.

Dzioęki za wgląd i za wgłebienie sie wwiersz.

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...