Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pojawiła się znienacka
lekka i świeża
jak górskie powietrze
przed świtem
jak woda źródlana
rozszeptana pluskiem
strumyka

na hali cisza tylko
cykady dają koncert
sennie kołyszą się trawy
pod kosodrzewiną chwytam
ulotne mgnienia
w labiryncie myśli
układam

zadumane strofy obok
nastrojowej koliby
drzemią wełniste owce
jak obłoki na ziemi
ściele się blade światło
u pułapu zawieszone
gwiazdy

od czasu do czasu jakaś
spada w przepaść
każda niepewna
kiedy przyjdzie zakończyć
tymczasem piszę
kolejny wiersz
i nie wiem

czy wspólnym będzie

Opublikowano

jak już masz kilka wspomnień, to kiedyś one same się zapiszą...nieraz to wymaga cierpliwego czekania na wenę...
jednak z Twojej wypowiedzi wywnioskowałam, że lubisz góry...a wiersz, jak?
:)
serdecznie pozdrawiam
-teresa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak lubię góry, a wiersz tak jak zawsze od początku do końca poprowadzony po kłębku do serca:)
pozdrawiam

No to teraz już wiem i mogę Ci powiedzieć dobranoc.
:))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak lubię góry, a wiersz tak jak zawsze od początku do końca poprowadzony po kłębku do serca:)
pozdrawiam

No to teraz już wiem i mogę Ci powiedzieć dobranoc.
:))))
I ja również mówię dobranoc:)
Opublikowano
"Minęło lato, zżółkniały liścia
I dżdżysta nadchodzi pora,
Zawsze mam czekać twojego przyścia
Na dzikich brzegach jeziora?"

A. Mickiewicz

udało Ci się przekazać natchnienie, pokazać tor myśli, ich nagość i niewinność, zanim zostaną ubrane w słowa i staną się realne...

pięknie :-)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • niech cię nie unosi w przestrzeń bez dna, gdzie sucho i wieje chłodem. pomyśl razem ze mną o obrazach za blokadą, utajnionych, zdjęciach-półkownikach w głębokim archiwum, których nie widzimy z powodu działania najbardziej parszywej cenzury: złego czasu. a potem  – o metaforze-pokrace, co wyrodziła się z potrzeby opisania słodko śpiącego na fotelu, zwiniętego w kłębek Kryspina (chciałem tak na szybko stworzyć coś o kotach, miało być poetycko, ale naturalnie bez egzaltacji, dumałem, dumałem, nagle z podczaszkowego prądu wyskoczyło: "koty zwijają talerze"). cierpliwości, kochanie. oto przyszłość: naciskam guziczek, odsuwa się przegroda  – i wypadają kolorowe kadry nas dwojga. koty rozwijają talerze (przenośnia do śmiechu. przenośnia do innego świata).
    • @Tectosmith żeby cokolwiek napisać o inkwizycji trzeba mieć wiedzę historyczną a nie z memów na facebooku, bzdury piszesz kolego i nie na temat w dodatku

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       to zdanie powyżej dotyczy również Wiesława J.K. - brakuje wam panowie wiedzy historycznej,którą posiada Annna2
    • Powracam myślą w tamte czasy jak co roku w porze późnej jesieni kłosy zbóż znowu latem jakby ze złota się złocą na tych polach nowe ziarno się rodzi gwiazdy srebrzą się cichą tak spokojną nocą a przecież i słońce radosne też już wschodzi kiedy dzień co każde rano budzi się od nowa i jak ogień płonie gdy zachodzi czerwienią orzeł rozpostarł skrzydła już leci w stronę nieba to rocznica jest polska nasza listopadowa raduje się bardzo serce poety znów natchnione krwawiło tyle razy aż pozostały blizny na stole pachnie znowu bochen chleba zasnęli tylko snem wiecznym nasi bohaterowie pochowani w grobach u matki Ojczyzny historia dzisiaj ich oceni i o nich nam wszystko opowie Bóg w święty dzwon w dzień oznaczony uderzy dziękczynienia hymn dzisiaj za to mu śpiewamy nowe obrazy poświęcimy w rzeźbione misternie ramy za wiekowe ziemie które wróciły do Macierzy na zawsze tu pozostaną gdzie polskie powstało plemię    
    • @Maksymilian Bron To jest wiersz, kto nie wstydzi się tęsknić. To wiesz o uczuciu, które pamięta nie tylko miejsca, ale temperaturę ich światła. Jest w nim czystość, nawet jeśli słowa niosą w niej rany.
    • @lovej Od miłości bolą kości:) pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...