Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
za serca co przez płotki skaczą

wszystek z wyjściem
zielona pogięta bluzka
zapaćkana podłoga w resztkach
dwa kłosy pochylające głowy
jakby poprzytulane
trawa w pęknięciu kory
promienie przez dziewiątki ściskane
w kropkach zwiedzane sale
a w takt się nie da

czyszcze pędzle i wychodzę
z płóciennego
choć do końca się nie da

oczy są zbyt zmęczone
śnienia zbyt mgliste być może
powietrze i naddachy zbyt czyste

palce mrownieją z ciepła barw
migotliwych porusza smugi
przechodzą po fotelu

jak sutanną po kostce dziś a uszycie

bezsilne chrabąszcze w łące

{również brał udział:J.J.Ch.Sibelius}
*a niech będzie naddatek:
h**p://technorati.com/videos/youtube.com%2Fwatch%3Fv%3Dx6Kq0qMMpgU
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O kurcze..Marusiu Droga:))) dziękuję ze swej marności,
masz rację, to chyba bezgłośne bardziej,
za obecność, słówko dzięki i ciepłoniaście Cię
Opublikowano

Tak ciezko mi zrozumiec ten wiersz chyba jestem za malo inteligetna .przosnie wszysktko okey tylko ja nie moge wykrzesac z siebie o czym myslisz i co mam biedna poradzic o takich wierszach nie mam zielonego pojecia,Nie gniewaj sie za szczerosc,pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wcale się nie gniewam, dzięki halciu za obecność
i przeczytanie, a najważniejsze szczerość:) , hmmm
a czy strukturą wierchołów jest ich zupełne zrozumienie?
serdecznie i ciepłoniaście
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki tereso:)) za serdeczności i wdepnięcie ponowne,
bo to chwile są, z serca

I takie właśnie najbardziej lubię...
:)

dobrze, a dopisują się zanim się zdąży(?) mmm

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...