Maciej_Satkiewicz Opublikowano 19 Lipca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2008 Nie ufaj powierzchni swojego ciała to szkło, które pragnie zaistnieć jesteś opowieścią snem młodej nocy zawieszonym w próżni o świcie babie lato otwiera jedyny dzień nie ufaj powierzchni jesteś witrażem zawieszonym w świetle ale drżące ręce dotykają ciała które się stało
lubię latawce Opublikowano 20 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2008 nie podoba mi się druga i trzecia strofka, są takie nachalne lirycznie (sen, noc, próżnia, świt, babie lato - to częste motywy, tu mamy ich ciężkostrawną sałatkę ;P ) pierwsza zwrotka i puenta ładne, oryginalne, chociaż jeszcze widziałabym to w innej formie ;-))) zdrówko! angie
Gość Opublikowano 20 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2008 To jak nowa Desiderata, więc liryzm jak najbardziej wskazany. Cud istnienia w każdej chwili na nowo odkrywany, mimo lęku, ostrożnie. Piękny ;)) :P E.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się