Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

podobno najgorsza jest letniość
cichy brzdęk komara
zamiast burzy z piorunami

deszcz siny i smutny
upalny rozjemca
lipcowy zalotnik
w chmurnym habicie

w niedopieczonym chlebie
roi się od wspomnień
niedopitych herbat
dziurawych pocałunków

podobno najgorsza jest letniość
brak wody do popicia
kolejnej godziny

Opublikowano

podoba mi się ten wierszyk aż nieprzyzwoicie, ale mam dwie, w porywach trzy drobne małe ale:

- tytuł (taki zbitek rzeczowników że aż duszno i kręci się w głowie, nie wiem, który z nich "złapać za ogon")
- brzdęk komara - brzdęk że go pac o szybę? :D coś mi nie pasi ;P
- zakończenie - troszkę takie... hmmm... no... letniawe? :(
jest wymowne, dobre, ale spodziewałam się pioruna, naprawdę.

ale i tak duży plus.
angie

Opublikowano

Co do tytułu - to nie wydaje mi się jakoś szczególnie nieczytelny.

"Brzdęk" sama chciałam zamienić na coś innego (ale równie krótkiego, a nie rozlazłego jak "bzyczenie") - mi po prostu odgłos komara zawsze kojarzył się z brzdękiem ;)

Zakończenie - hm... Tu nie mam argumentów za ani przeciw. Subiektywnie mi tak pasowało.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...