Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

udało się w pustym łóżku
zasnąć z przestrzenią na dwa
oddechy nowej galaktyki

do snu nie chciał utulić
stukający w parapet
zegar

udaje że ma wskazówki
i obejść się nie może
bez ponaglenia
tu tu tak tak

przystroić ciało
odlecieć pegazem

czy liczyć barany


wersja Baby z Izby


udało się w pustym łóżku
z przestrzenią na dwa
oddechy
zasnąć

nowej galaktyki
do snu nie chciał utulić
stukający w parapet
zegar

udaje że ma wskazówki
i obejść się nie może
nie zatraca

dziko

przystroić ciało
odlecieć pegazem

nie tylko

Opublikowano

Tak mi się czyta:

"udało się w pustym łóżku
z przestrzenią na dwa
oddechy
zasnąć

nowej galaktyki
do snu nie chciał utulić
stukajacy w parapet
zegar

udaje że ma wskazówki
i obejść się nie może
nie zatraca
dziko

przystroić ciało
odlecieć

z pegazem
nie tylko"

Najbardziej podobują mi się: "puste łóżko z przestrzenią na dwa oddechy"!
Superzasto, że heeej!
Serdeczności z uściskami
od zegara ("udaje, że ma wskazówki"!)
Z izby z przytupem
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mam mieszane uczcuia. Tytuł bardzo fajny, zaintrygował (nawet chyba sobie pozwolę keidys ksorzystać z gry słów marzyć i marznąć choć tu chyba raczej niwtym kontekście, bardziej jako za-marzenia) Pierwszy wers mi się nie pdoba (!) wiejm, że to do m,nie nie podobne - wszak moje klimaty - ale jakoś zbyt wydumane a za mało obrazowe - ja bym zmienił, choć jest w nim coś co przyciąga:


przestrzenią na dwa
oddechy nowej galaktyki

fajnie brzmi ;) i fajnie jakoś to wygląd jak się wyobrazi, pomysli :)

Ale potem już koljne wiersze przyjemne, problem bezsenności - okropieństwo i te wszechogarniające odgłosy ;) stukanie ta zwrotka jakoś najbardziej przekonuje:

do snu nie chciał utulić
stukający w parapet
zegar

udaje że ma wskazówki
i obejść się nie może , to fajnie brzmi, takie usobienie zegaru, który zmaiast spokojnie pójść spać żłośliwie bedzie liczył czas, okrajał czas ;) jeszcze nas pogrążał w bezśnie ;)
bez ponaglenia
tu tu tak tak

no i łądna puetna, cohć nieuspokaja :) bo czy te metody pomogą :)) ? Chociaż w końcu zawsze się zaśnie :)

przystroić ciało
odlecieć pegazem

czy liczyć barany

Podoba się :) wiersz choć bym jeszcze pomyślał nad poczatkiem, ja wiem, że to moze byc aluzja dosnu, jego istoty i wyobrażenia, ale jakoś nie chce przekonać

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jurczyk Świetnie prowadzisz też narrację historyczną - Filip II narzucił greckim polis (oprócz Sparty) pokój, a one utraciły niezależność i muszą wędrować na Persje. A wszystko w ramach Związku  . Piękna poetyka przy tym . Pozdrawiam 
    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz ma charakter uniwersalny - brzmi jak opowieść, która świadczy o tym, że  przeszedłeś przez życiowe lekcje i wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam. :)  
    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...