Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gaśnie ognisko na polanie.
Rozpalone w kręgu gór.
I tu nasuwa się pytanie,
Czy już ludzki umysł rozbił go o mór?

Widzialny popiół, widzialny pył.
Niewidzialny płomień, niewidziany dym.

Umysł skory do zapomnienia,
Tego materialnego żarzenia.
Ale duch ognia nie znika,
Bo jeszcze serce przenika.

Widzialny popiół, widzialny pył.
Niewidzialny płomień, niewidziany dym.

Oto wrodzona człowieka siła.
Przez dusze i serce ożywiona.
Przeciwko temu umysłowi, którego inna komórka zabiła.
Dla ognia, którego klepsydra życia jest napełniona.

Widzialny popiół, widzialny pył.
Niewidzialny płomień, niewidziany dym.

Opublikowano

Szanowny Panie "gal gerald",

z przykrością informuję, że wiersz Pana wzbudził we mnie złe uczucia do autora, który pisze:
"Czy już ludzki umysł rozbił go o mór?"
Chodzi tu o epidemię (mór), czy o ceglany "mur"? To jednak drobiazg w porównaniu z kunsztem rymów. Pomilczę też nad jasnością wywodu i logiką konstrukcji opozycji w tzw. refrenie ("niewidziany dym"!).
Dedykuję zaś Panu co wieczór do poduszki ten wers:
"I tu nasuwa się pytanie" - proszę sobie zadawać więcej pytań.
pzdr. bezet
ps. oczywiście spuszczamy do działu P.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bonn – sztuczne miasto kobiet samotnych sekretarek czy wiedziały, czym płacą kochankom-szpiegom? – raczej   Doskonałość Brasílii z jednej deski kreślarskiej nie posłużyła miastu które woli narastać   To z wiersza: "prowincja noc" nad zaułkiem arkada dom domowi tak dłoń uścisnął i zastygł z nagła jest i latarnia blada nad chodnikiem drewnianym nisko i ogród na wietrze zagrał
    • Hemoglobina   Płyniesz z wnętrza jak Minerwa, Żarliwości płomień skwierczy W szpiku kości i po żebrach, Po korzenie i od serca.   Gęstsza jesteś niż atrament Lecz nie czarna a czerwona, Droższa niźli każdy diament, Słodsza niźli winogrona.   Niósłbym, gdybym mógł na rękach A malował w aureoli, Kończysz się, to kończy męka, Gdy uchodzisz, wtedy boli.   Szczodra, skąpa i obłudna, Się zapienisz – chcę ochłodzić, Zbyt spokojna – bywasz nudna, Gdy zastygniesz – śmierć przychodzi.     Marek Thomanek 31.03.2025    
    • Wszystko się zaczęło od syryjskiego dziecka znalezionego na plaży w Turcji, od tamtej pory nikt się losem dzieci nie interesuje. Były nagłówki, horror dzieci i kobiet trwa. 
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję.
    • @Dagna ja niczego złego nie miałam na myśli  Doskonale znam te wszystkie mechanizmy o których piszesz  Uwierz mi że na własnej skórze przekonałam się jak człowiek człowieka potrafi emocjonalnie wykończyć  W moim przypadku trwało to równą dekadę  I żeby nie było ja też święta nie jestem  Dlatego tak bardzo jestem wyczulona na pisanie tak otwartych i wręcz może trochę prowokujących wierszy  To niby jest wirtualny świat jednak po drugiej stronie siedzą bardzo realne osoby które nie zawsze mają czyste i dobre intencje  Do Ciebie zwróciłam się w trochę żartobliwej formie żeby nieco rozluźnić już i tak gęstą atmosferę dyskusji
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...