Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nawet gdy warto...
warto
dla wsłuchania

na szum krwi
głowę położyć
na deszcz - płacz cichy
pokątny

bóg zakpił ze mnie
dał mi wielki kanion
i rafę

w cafejce
pod drewnianym bocianem
odzyskuję moje miasto

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, Jacku, że należałoby zrezygnować z pierwszej zwrotki. Pierwszy wers jest w tytule, natomiast "wsłuchania" domyślamy się w dalszej części wiersza.
W drugiej zwrotce nie łamałabym frazy, lecz pociągnęła jako całość.
Wychodzi fajna przerzutnia: "pokątny bóg". Jak piszesz boga z małej litery to może i rafę?
Tyle mi zostało:

położyć głowę na szum krwi
deszcz pokątny

bóg zakpił ze mnie
dał mi wielki kanion
i rafę

w cafejce
pod drewnianym bocianem
odzyskuję swoje
miasto


Pozdrawiam.
Opublikowano

Dla mnie - w wersji Fanaberki nawet miłe
do wysłuchania, choć przyznaję rację Jordanowi, że lepiej
odłożyć wiersz, odczekać, dopisać co trzeba.
W obecnym stanie wiersz budzi niedosyt.
Pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tekst tworzy klimat. Znakomite ujęcie odczuwania poprzez wsłuchanie. Wsłuchanie, które tak wiele potrafi a zarazem jest ograniczone do jednego miejsca. Zakończenie to przyjęcie tego ograniczenia i czerpanie poprzez zmysły wszystkiego co możliwe. Biorę do ula. Serdeczności
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, Jacku, że należałoby zrezygnować z pierwszej zwrotki. Pierwszy wers jest w tytule, natomiast "wsłuchania" domyślamy się w dalszej części wiersza.
W drugiej zwrotce nie łamałabym frazy, lecz pociągnęła jako całość.
Wychodzi fajna przerzutnia: "pokątny bóg". Jak piszesz boga z małej litery to może i rafę?
Tyle mi zostało:

położyć głowę na szum krwi
deszcz pokątny

bóg zakpił ze mnie
dał mi wielki kanion
i rafę

w cafejce
pod drewnianym bocianem
odzyskuję swoje
miasto


Pozdrawiam.

właściwie to wiersz jest bez tytułu, miałem kropkować i cytować w tytule - wiem, tak jakoś wyszło, bo na f. źle widziane są teksty bez tytułu...z małą literą, masz oczywiście rację, nad resztą pomyślę, dzięki wielkie...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tekst tworzy klimat. Znakomite ujęcie odczówania poprzez wsłuchanie. Wsłuchanie, które tak wiele potrafi a zarazem jest ograniczone do jednego miejsca. Zakończenie to przyjęcie tego ograniczenia i czerpanie poprzez zmysły wszystkiego co możliwe. Biorę do ula. Serdeczności

jak zwykle trafnie, dzięki "pszczółko"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Super:):) serdecznosci:)
    • @iwonaroma może nie formalne ale można od czegoś zacząć
    • ~~ Nie wiem, jak to opisać - dosłownie nie mogę, więc pobujam w obłokach .. Ten, którego drogę politycznych przedsięwzięć obserwuję lat wiele, jest podłym obłudnikiem, chorobliwie wiernym własnej megalomanii .. Jego zaś wielbiciele (tu czytaj - poddani), pochłonięci nurtem lawy bzdurnych haseł; wciąż widzą w ich obrazie dobrobyt dla siebie .. To, że wprost okradali nas - mnie i ciebie jego przyboczni słudzy, z przyzwoleniem pana - nie może dotrzeć prawdą do umysłów ludu .. Wielka tutaj zasługa wysłańców szatana - hołdujących z ambony sekcie bałwochwalców. Kiedy wreszcie rodacy dostrzegą w tej sekcie jej moralną zgniliznę .. .. ocena w ich pojęciach ulegnie korekcie. ~~
    • Kurczę, wczoraj był Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego, a dziś ten wiersz przypomina o tym, żebyśmy umieli być wnikliwymi obserwatorami innych ludzi, bo nigdy nie wiadomo, do jakiej granicy doszedł ktoś, kto jest obok nas. Najtrudniej jest właśnie, gdy ktoś przykrywa uśmiechem drzemiące w nim czarne myśli, bo wtedy otoczenie jest bezradne i niewiele może pomóc, no bo jak? Powinno się zdecydowanie edukować społeczeństwo, jak dostrzegać pierwsze, najczęściej ukryte symptomy kryzysu.
    • Introwertycy tak mają. Nie każdy czuje się dobrze w krzykliwym otoczeniu, atakowany przez innych artyleryjskim ogniem bodźców. W ciszy można odzyskać znów niezbędny kontakt z samym sobą i kontrolę nad myślami. Korzenna kawa brzmi smakowicie, zwłaszcza jesienią, tylko szkoda, mimo wszystko, umierających kwiatów. Chociaż zdaję sobie sprawę, że jest to cena, którą trzeba zapłacić, jeśli chce się wybrać jesień - czas przemijania, zadumy, wyciszenia, cienia egzystencjalnego - za swoją drugą naturę. Tak sobie jeszcze pomyślałam, że wiersz może mieć jeszcze swoje drugie dno - potrzeba samotności u Twojego peela każe mu niecierpliwie czekać na koniec każdej relacji (z innymi ludźmi), którzy go drażnią i wobec których musi udawać, że do nich pasuje.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...