Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-breakPuenta jest bardzo mocna — ta zimna noc i „obgryzanie do kości” zostaje w pamięci. Patrzę na ten wiersz bardziej z dystansu, ale doceniam obrazowość i siłę języka. Pozdrawiam serdecznie.
    • @lena2_ Odwróciłaś perspektywę – to nie my potrzebujemy jutra, ale jutro potrzebuje naszej nadziei, żeby się ustabilizować. Świetna puenta - dopiero gdy nadzieja zawodzi, rozumiemy, jak bardzo na niej polegaliśmy. To uniwersalne doświadczenie. Świetny!
    • @tie-break Pięknie dotknęłaś tej przepaści między żywą pamięcią o kimś a jego fizyczną nieobecnością. To, jak opisujesz "rozproszenie znaków", które można "swobodnie zbierać i układać po swojemu", to trafna metafora tego, jak pamięć zmienia się w opowieść, którą sami sobie układamy.  
    • @Berenika97Bardzo plastyczny obraz samotności — ta „suknia” jest sugestywna i mocna. patrzę na to trochę z boku, inaczej przeżywam samotność, ale forma i metafora robią wrażenie. Pozdrawiam serdecznie.
    • @Migrena Twój wiersz jest niezwykle empatyczny i głęboko poruszający. Nadałeś "głos" istocie, która kocha bezwarunkowo, ale nie potrafi nazwać swojej straty. A żałoba jest wielka. Pies, który "nie zna słowa śmierć, tylko kształt ciszy po dłoni", to obraz, który łamie serce. Zakończenie jest subtelne i druzgocące. "Z każdym dniem jest mniej psa w psie, więcej ciszy" to poetycki zapis powolnego gaśnięcia z tęsknoty. A obojętność świata ("ptaki nawet tego nie widzą") tylko potęguje dramat. To jest wiersz-pomnik. Pomnik wystawiony cichej, niezrozumianej miłości, która nie umie odejść, dopóki sama nie zamieni się w proch. To piękna, mądra i nieskończenie smutna poezja.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...