Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oddała mi taniec jeden
Było mi miło, nie wiem
Tańczyliśmy wszyscy na parkiecie
Ze dwustu nas tam skakało
Lecz ja się czułem tak pięknie
Jakby nas tam tylko dwoje było
Jakby tylko ona na świecie
Jedna, jedyna, unikatowa
I nie powtarzalna
Kochana ma nad życie.

Opublikowano

Piękny utwór... Życie jest, jak taniec, świat jest parkietem. Partnerem do tańca powinna być osoba bliska sercu... z którą idziemy przez życie... która zdolna będzie pocieszyć lub podnieść na duchu, gdy się potkniemy, albo kroki pomylimy...
To taka moja refleksja na temat tego utworu... pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • fajuśne, superaśnie się czyta, a ja bym dała kraniec...że nawet w koronkach pozostaniesz...żabą. ale ja tam się nie znam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. Ten wiersz ma w sobie coś głęboko ludzkiego, odczytuję, że  to wiersz o przejściach. Szczególnie przemawia do mnie fragment o kobiecie, która "słodką manną sypnie z nieba" - jest w tym coś magicznego. I ta końcowa scena ze spanielem i poduszką ma w sobie taki szczery smutek.
    • przychodzi żaba do fotografa, choć raz bym chciała wąskie usteczka - ustawię światła, zrobię co mogę  i będziesz piękna, uwodzicielska    fotograf myślał jakby to zrobić... po czym się zaczął drapać po głowie jest jedno słowo - to konfitura, jak będę robił - to ty wypowiesz   a żaba wyschła trochę ze stresu marzy o deszczu, by zaczął padać - jakie to słowo, wiem, coś słodkiego dobrze pamiętam - to marmolada!  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @Annna2 Powróciłaś do domu ze swojego dzieciństwa - pełnego smaków, zapachów, przede wszystkim matczynej miłości. Opowiadasz o tęsknocie poprzez ważne dla Ciebie obrazy. Widzę tę scenę: świeży chleb, zapachy wypieków rozchodzące się po całym domu, matkę robiącą znak krzyża na każdym bochenku. To bardzo polskie, bardzo nasze. I ten obraz matki jako "Mateńki najświętszej" - to takie pełne czułości i szacunku. Wiersze w gwarze warmińskiej stają się coraz bardziej zrozumiałe, uzupełniają doskonale niezwykłą atmosferę  Twojego domu. Śliczne!   
    • @Roma Roma, trudno mi teraz odnieść się do wiersza, bo przeczytałam komentarze, a sugestie są silne, (zwłaszcza Twój - Autorki). Ale zacznę od tego, że jak przeczytałam tytuł i "Staje naga i czeka aż powiesz jej tych kilka słów? tych tylko dla dorosłych?" zrobiło mi się wesoło, przywróciłaś pewne wspomnienie. Kiedyś moja koleżanka zostawiła mi pod opiekę swoją córeczkę Amelię, 6-latkę. Zaproponowałam czytanie fajnej książki o niani, przyniosłam I tom "Mary Poppins". Amelia wzięła ją do ręki, przyglądała się okładce i stwierdziła, że będzie niefajna. Dlaczego? - zapytałam. W odpowiedzi usłyszałam, że ta niania jest chyba stara, dziwacznie ubrana (ona by się jej wstydziła), i głupia, bo skoro leci, to powinna nałożyć spodnie, wszyscy zobaczą jej majtki i będą się śmiać. A "Superkalifragilistycznoekspialidotyczne" - czy to nie jej magiczne słowo? Kończysz nim wiersz, jakby to był ostatni ślad jej prawdziwej, bajkowej natury. Wiersz bardzo mi się spodobał - wywołał tyle wzruszeń. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...