Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witaj nowy Poeto www.poezja.org!

Pierwszy wiersz w dziale dla początkujących lub poezja współczesna możesz dodać za tydzień od dnia rejestracji.

Jeżeli na przykład zarejestrowałeś(aś) się 4.04.06, wiersz w tym miejscu możesz dodać 11.04.06.

Nie chcesz czekać? Zapraszamy do Warsztatu gdzie nie obowiązuje limit!

Serdecznie pozdrawiamy,
www.poezja.org



LOOOOOL ALE ZABAWNY JEST TEN ADMIN
BUHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEH

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bo toż pan nie wie, że tu sami naziści?
proszę uciekać jak najszybciej bo jak pana zjedzą albo co to ja nie pomoge,
a podobno Hitler ma zmartwychwstac nie długo, więc proszę się modlić o cud ;p ;p ;p
Bo pierwsze co zrobi to umieści wiersz na zetc ;p ;p ;p

pozdr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



że tak powiem kulturalnie
zamilcz żółtodziobie
lub ujawnij swoje prawdziwe ja

tylko tchórze zakładają sobie nowe nicki
by się zabawić
kosztem orga

;/ to już jest naprawdę wszystko niesmaczne.

PAN zenek jest niesmaczy ;/ ;/
bo to może MĄŻ PANI HANI ;P

pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



że tak powiem kulturalnie
zamilcz żółtodziobie
lub ujawnij swoje prawdziwe ja

tylko tchórze zakładają sobie nowe nicki
by się zabawić
kosztem orga

;/ to już jest naprawdę wszystko niesmaczne.

PAN zenek jest niesmaczy ;/ ;/
bo to może MĄŻ PANI HANI ;P

pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no to panu mówię, że tu chamy same jesteśmy ;/ Jedna mądra rewolucję kulturalną chciała i widzi pan:upadło - został bród i smród:
prosze stąd iść dla własnego dobra bo inaczej z panem się stanie to co z nami ;/

pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




a Ty niedopieszczonym mężem jakiejś niedopieszczonej poetki
która, zamiast coś upichcić, ugotować, wiersze pisze - też coś

Burczybrzuchu, jak się nie uspokoisz to zaproszę Cię na obiad ;-)
a tego możesz nie przeżyć

mam nadzieję ;P
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




a Ty niedopieszczonym mężem jakiejś niedopieszczonej poetki
która, zamiast coś upichcić, ugotować, wiersze pisze - też coś

Burczybrzuchu, jak się nie uspokoisz to zaproszę Cię na obiad ;-)
a tego możesz nie przeżyć

mam nadzieję ;P

;) a ja za to umiem gotować, ale tylko zupy ;p ;p ;p ;p
zresztą nie dziwmy się zenkowi, jeżeli pan Hania robi mu to co robi na forum ;/ to jest biedny

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...