Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Człapię rozwalonymi
butami przez noc,
ulicą zakrytą w półmroku.
Pustą - ciemnobrązową
butelką celuję
w tarczę księżyca.
Jednak niewypał.
Zataczam koło
pod platanem w parku
i zawracam, zawracam.
Wskazówki w zegarku
szaleją w pogoni
za trzeźwą godziną!
Ciemne tabliczki
z nazwami ulic
bełkoczą do oczu
brak treści, wyrazu.
Niesie mnie z wiatrem,
tak nawet jest łatwiej.

Szum tylko i głusza
wpadają do ucha.
A w oczach miód i lipa
już błyszczy - rozbita.

  • 4 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...