Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jest długi korytarz z marmuru,
gdzie rząd lamp krwią ociekając
groby rozświetla, rozgniata, rozmiata.
Podłogami wiją się nagie ciała
poddanych życiu, śmierci. zmartwychwstaniu.
U sufitów dyndają wisielcy dzieci,
sól ziemi przeklętej, przyszłość jej w popiele skryta.
Jest dal ciemna, której nie odgadniesz;
przeszłość pokrętna, której nie spamiętasz.
Portrety zbrodniarzy po jednej, a świętych
po drugiej stronie wiszą.
Ty pomiędzy. Nie kat, nie ofiara,
dziecię z nieprawego łoża poczęte.
Z wentylatorów kartki kalendarzy wylatują,
gdzieniegdzie przykleją się do Ciebie
błotem obrzuconego.
To twój prywatny korytarz -
historii przeklętej droga.

Opublikowano

utwór może się podobać , ale katastrofizm w takim wydaniu mi
nie odpowiada, czegoś mi brakuje w Twoim opisie; być może
lirycznego przekazu; ale jak sądzę formy utworu nie da się już
zmienić.

pozdrawiam

  • 19 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...