Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Preludium rewolucyjne (sonet)


Rekomendowane odpowiedzi

Nie bijcie. Napisałem ten wiersz w kwietniu (poczatek) ale nie dawałem, bo wiem, że patetyczny i taki dizwny :( ale może coś w nim znajdziecie dla siebie. szczerze: jest coś w nim dobrego?
___________________________________________________________

Wizje w rynsztoku, w ich krwi tonie ta pieśń!
Padają miasta, w których obłęd się skrył!
Huty rodzą broń - dym duszę będzie nieść
Wieków szlachectwo w epoki przeszło pył!

Wolność wyrywa z nieba cudów płaty,
Wraz z każdym wziętym na ziemię schodzi Bóg,
Gdy znad ognia dział wstaje feniks chwały
W tyrana bije grad anielskich słów-piór,

Gdyby móc mury tylko ręką łamać,
Gruzy ich wrzucić w rewolucyjną kadź
tworem tym wrzącym zmyć bestii porządki!

Czyż krusząc wody w skrzący pył diamentów,
Miecz nie wyrywa z nich tęczowych wieńców,
Którymi płyną, aż do Słońca, cząstki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co Adolfie... tak czasami lubię poczytać te twoje archaiczne stylowo wypociny ;)
aż mnie tak coś w środku ruszyło i wkleiłem swoje dawne romantyczne wytwory.

A co do samego sonetu, to może zamiast:
Wraz z każdym wziętym na ziemię schodzi Bóg,
to
Wraz z każdym zdjętym na ziemię schodzi Bóg - czy cuś innego bo to wziętym mi nie pasuje

a te słowa pióra to tak czuje że zamieniły się w całkiem sprawne miecze ;)

I dobrze że jest to zastanowienie w poincie, bo wyszedłbym manifest socjalistyczny co najmniej .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>I dobrze że jest to zastanowienie w poincie, bo wyszedłby manifest socjalistyczny co najmniej .
;p Jak to piasałem to rzeczywiście opierałem się naRewolucji Francuskiej, ale potem zacząłem się wycofywac, jakpoczułem, że mi Broniewski wychodzi, stąd taka puenta;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jak znalazł na strajk nauczycieli! Tusk jak przeczyta da ile będą tylko chcieli :)

;] tak poezja to broń, uczyńmy to hymnem strajkująych nauczycieli i tramwajrzy! Recytować go bedzie Mandaryna ;p lub Rokita z jego pieknym rrr..

;p a co do wiersza, miałem pisać taki cykl "sonetów rewolucyjnych" ale na poezji-polskiej dostało się im, więc skończyłem ;p bo takie to ohydnie patetyczno śmieszne i przejaskrawione choć cyba nei az takie fatalne ;p

Tu mam drugi i ostatni z tej serii:

Apoteoza (sonet)
Jak pięknie upadać w świetle rannego słońca,
I w blasku dostrzec krew zdobiącą życia zbroję!
Idąc w bój w dal patrzeć , jak Bóg gwiazdy swe strąca!
Paść do wrót Wszechświata z ideą co wciąż płonie

Wiatr potężne duchy porwie z pobojowiska
W ciszy opłyną świat nim odnajdą cień Boga
Ci wielcy rycerze - wszechbytu iskrzyska
Odchodząc krew zleją i przemienią w słowa! [żelaza!]

Poezjo, ty puchu, co spadł z chmur ołowianych,
Nie ulecisz czasom nie oddawszy chwały
Ty Zatruty laurze - [nam] nienawidzić i chcieć boju!

[Poeci!]
We śnie z falą planet - w morzu nad-woli tkwicie,
Gdy sonet się łamie - czy pozostaje życie?
[...]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...