gal gerald Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Stworzeni z nicości dążący do nicości. Zamknięci przez drogę życia w celi. Z widokiem przez okno o małej wielkości. Jedyne o czym myślą to mór, który je dzieli. Błędne koło przez widok na świat. Przez widok z okna na inne okna. Tylko słyszalny głosów szmat. Mimo to w ich sercach nadzieja, pozostawiona. Bo wierzą, że coś oznacza ptaków radosny śpiew. Czują narodziny nowego uczucia, gdzieś. Myślą słońcem co nie pozwala zabić ich przez gniew. Nie tak jak ci, którzy zamknęli ich w celi jak miasto wieś.
Mirosław_Serocki Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Proszę Pana. Niech Pan mnie nie prowokuje.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się