Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dotyk parzący zapachem śniegu,
delikatnością warg ranił zmysły,
oczy przygasłe nadzieją zabłysły
powolny oddech przystał w swym biegu.

Mgła też powstala chwiejąc się lekko,
tuląc do siebie kwiaty uschnięte,
w swojej wędrówce wiecznie zawzięte
zasnęły świerszcze, wzdychając lekko.

W ramionach ciepła poczuła dreszcz,
rosa stokrotek łebki pokryła,
klęcząc nad stawem sen płonny sniła,
gdy ją przywitał, nie on a deszcz.

Opublikowano

Płaczliwe. Rany robią ogromne wrażenie na czytelniku, gdy są lepiej zakamuflowane między wersami. Może warto pogłówkować nad tym?
+/-
+ za przebłyski.
- za obojętność po przeczytaniu.

Pancuś

Opublikowano

mnie wydaje się ten wiersz taki troszkę z "przymróżeniem oka",
choć nie umiem rozszyfrować np. tego:
"oczy przygasłe nadzieją zabłysły
powolny oddech przystał w swym biegu."

Nadzieja zabłysła w oczach a "oddech przystał w biegu", czyli
co? Spowolnienie, bezdech, czy uduszenie?
Ogólne wrażenie po przeczytaniu - dobre.
Z pozdrowieniami
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...