Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ciepły świetlik w oku
i stonoga powitań

po ośmiu latach
wydaje się być nieco niższa
trochę zgarbiona
nadal uśmiechnięta

rozmowa przy kawie się nie klei
w końcu
minęła połowa mojego życia

wrócę jutro

wysłucham po raz kolejny
historii o piorunie
duchach
i miłości jej życia

wybaczyłem

Opublikowano

ten zdecydowanie lepszy od poprzedniego, chociaż jako że to warsztat, pozwolę sobie rozpętać małą burzę:

- co to ma być świetlik w oku? (są takie kremy, ale to nie tylko dla babci :P dziewczyny w moim wieku też stosują :P )
- nadal uśmiechnięta - wiadomo, opis babci mało oryginalny; trzebaby go urozmaicić, tzn. zastanów się nad cechą Twojej babci, która byłaby niepowtarzalna u innych
- rozmowa przy kawie - ehh, a dlaczego kawa? to takie oklepane, nie lepsza np. herbatka? - to takie bardziej babcine (tzn. kawa z babcią - mało wiarygodne jak dla mnie)

no, wstępnie tyle. wybaczyłam ale czekam na postanowienie poprawy ;o)

Opublikowano

Świetlik w oku - błysk w oku

Odnośnie opisu babci może mieć Pani rację

Odnośnie kawy - zmienić tego nie mogę. Opisana sytuacja miała naprawdę miejsce i po tych ośmiu latach braku kontaktu z moją prababcią faktycznie piliśmy kawę:) Dla mnie także wydało się to wtedy nienaturalne, ale tamto spotkanie było inne niż wszystkie...

Dziękuję za wskazówki i pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 bardzo mi miło. Staram się opisać odczucia bardzo bliskiej mi osoby w moim życiu. Od wiersza- Życie przez Zamrożenie, Pęknięcie i teraz Początek.Może uda się to zamknąć. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję. 
    • @Annna2 bardzo dziękuję! Pozdrawiam miło.
    • A jeszcze niedawno po polu błądziłem śladów wypatrując na miedzy kamieni  i wśród artefaktów przez los rozrzuconych pośpiesznie zbierałem okruchy nadziei.    W drugim dróg rozstaju krzyż bieluchny stoi  gdzie kiedyś powstańcza mogiła się kryła  pochylam się nad nią i już nie wiem wcale czy biją pioruny czy to serce moje.   Cichnij jaźni drżąca milczcie wargi moje dziś wylewać żalów już wam nie pozwolę na drodze do dworu rzekł mi Wernyhora nie skarż się w modlitwie milcz i idź samotnie.   Patrz ostatnie w życiu pąki kwiat rozwiera  i w szarości nieba ptakom gniazda kruszy patrz ostatnia w życiu taka chwila nęka  olśniewa urodą cudem rośnie w duszy.   Bo choć zapał blaskiem zachodzi nad ziemią  burz przekrwione błyski tną płonące lasy ku słońcu się zwrócę i jak pielgrzym marny  czołem na tej drodze będę bił pokornie.     Na koniec uzbieram kwiecia paprotnego różnobarwnej zorzy powiążę z nią wstęgi w księżycowe srebro nić przędzy przeplotę strofy z niej ukręcę i zagram z tęsknoty.     
    • @Dagna No bo co innego może wyjść ze skrzyżowania węża z jeżem, coś długiego m kolcami, coś po mamie, coś po tacie :)  @Sylwester_Lasota  Dziękuję, no widzisz, bo to jest opowiastka o relacjach z niemożliwym, troszkę o przekraczaniu granic, a przy okazji o konsekwencjach :) @andrew, @Hiala, @Waldemar_Talar_Talar, @Marek.zak1      @Annna2  - pięknie dziękuję :)   @Wędrowiec.1984 - masz rację, najpierw był puenta, a potem dorobiłam jej wierszowane koronki :) @andreasNo oczywiście, że ostrożnie. Żmije nie wyglądają sympatycznie, ale jeżyki, a jeszcze malutkie, mają milusie pyszczki - ja się nie dziwię, że wężowi się spodobała pani jeżowa.  Sorry, moi kochani goście, bo Wy jesteście, a mnie nie ma, proszę o usprawiedliwienie,  nie mogę dogadać się ze snem, pozdrawiam serdecznie :)
    • @Berenika97Może będzie lepiej- "ruszyliśmy w podróż zabierając ze sobą".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...