Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ciepły świetlik w oku
i stonoga powitań

po ośmiu latach
wydaje się być nieco niższa
trochę zgarbiona
nadal uśmiechnięta

rozmowa przy kawie się nie klei
w końcu
minęła połowa mojego życia

wrócę jutro

wysłucham po raz kolejny
historii o piorunie
duchach
i miłości jej życia

wybaczyłem

Opublikowano

ten zdecydowanie lepszy od poprzedniego, chociaż jako że to warsztat, pozwolę sobie rozpętać małą burzę:

- co to ma być świetlik w oku? (są takie kremy, ale to nie tylko dla babci :P dziewczyny w moim wieku też stosują :P )
- nadal uśmiechnięta - wiadomo, opis babci mało oryginalny; trzebaby go urozmaicić, tzn. zastanów się nad cechą Twojej babci, która byłaby niepowtarzalna u innych
- rozmowa przy kawie - ehh, a dlaczego kawa? to takie oklepane, nie lepsza np. herbatka? - to takie bardziej babcine (tzn. kawa z babcią - mało wiarygodne jak dla mnie)

no, wstępnie tyle. wybaczyłam ale czekam na postanowienie poprawy ;o)

Opublikowano

Świetlik w oku - błysk w oku

Odnośnie opisu babci może mieć Pani rację

Odnośnie kawy - zmienić tego nie mogę. Opisana sytuacja miała naprawdę miejsce i po tych ośmiu latach braku kontaktu z moją prababcią faktycznie piliśmy kawę:) Dla mnie także wydało się to wtedy nienaturalne, ale tamto spotkanie było inne niż wszystkie...

Dziękuję za wskazówki i pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
    • Piękna, żarliwa poetycka modlitwa. Pełen uznania za to co i jak napisałeś. Pozdrawiam Robercie z życzeniami dobrych Świąt dla Ciebie i rodziny. Marek. 
    • @KOBIETA gdy się uderzyła, to chciała, żebym ja ją ratowała i do mnie szła na ręce w płaczu:) @Rafael Marius dzięki, to duży trud, ale lubi słuchać i rozumie co się do niej mówi:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...