Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pora się przywitać na forum i sprobować pokazać światu odłamki swojej swobodnej twórczości :) Będę wdzięczna za wszelakie słowa krytyki, jak każdy w tym serwisie ciekawa jestem Waszych opinii.

Eksperymentum

Przepuszczam imaginacje
Przez wanienne sitko
W kratce umywalki przesiewam wyobraźnię
Zaglądam pod wannę - Niezmiennie się dziwię
Fekalia wodnego kamienia zamiast gwiezdnego pyłu.
Rura przecieka, na głowę kapią myśli
Ideał sięgnął bruku.
Odbijam się od dna.

Opublikowano

Imaginacje,wyobraźnia,gwiezdny pył,ideał - powinnaś spróbować skonkretyzować te ogólniki.Co one dla ciebie znaczą? Jaki mają smak i kolor?Czego szukasz?
Ideał sięgnął bruku,odbijam się od dna -banalnie aż boli.Staraj się pisać własnym językiem,tak jak odczuwasz,nie powtarzaj tego,co sama słyszałaś setki razy.
Eksperymentum -przyjęta kanalizacyjna konwencja nie brzmi intrygująco tylko śmieszy (rura przecieka/na głowę kapią myśli).
Musisz się zastanowić,czy bardziej chciałaś napisać wiersz,czy też przekazać coś ważnego dla ciebie.Na razie chyba to pierwsze.
Wyrzuć tekst,napisz nowy i tak do skutku.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie wiem po co tu się Norwid zaplątał ;o(
przepuszczanie wyobraźni przez sitko kojarzy mi się z takim stadium
(np. psychicznym), w którym trzeba się nieźle napocić, by odcedzić rzeczywistość
od urojenia. to może być nawet fajne, ale tylko z perspektywy łazienkowych
filozofii. podoba się zaglądanie pod wannę (prawie jak pod łóżko, gdzie różne
czają się... hmm) i kapanie myśli na głowę. dotąd jest moim zdaniem na plus,
ale końcówka drastycznie pogarsza sprawę (ideał sięgnął bruku - wiem, że kusi
mądrym brzmieniem, ale tutaj nie pasuje), odbijanie się od dna - no, jeszcze-
jeszcze, bo jest ta wanna (chociaż to już za bardzo 'wyprane' stwierdzenie).
ogólnie - do drobnej korekty. pozdrawiam,

andżela

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Wygodny samochód i nie w korkach to i jedzie się wygodnie :) Wygodna muzyka to i słucha się przyjemnie. Leżaczek jak się patrzy pod drzewkiem to i odpoczywa się lepiej :) Można by mnożyć te aspekty w nieskończoność. A skoro są to postuluję wpisanie tego w konstytucję. Bo wtedy jak coś będzie absolutnie jawnie temu zaprzeczało będzie z nią niezgodne czyli eliminowane z rynku. Nawet coś w rodzaju absolutnie zaprzeczającej tym wartościom pracy, bo i w pracy komfort jest potrzebny. 
    • @Berenika97 Świat nie lubi tej koncepcji, bo co ona zakłada? Ano zakłada że choroba niekoniecznie bierze się z niezdrowego życia. Bo zakłada że przestępca jest przestępcą, bo tak wyszło, a nie z uwagi na jego myśli i czyny przestępne. Bo zakłada że święty jest nim, bo tak się ułożyło, a nie z wielkiej potrzeby czynienia dobra. Bo dobry mąż jest dobrym mężem tylko dlatego że natrafił na dobrą żonę, a nie na jakąś cholerę. Ta koncepcja odsuwa nieco sprawstwo więc nie podoba się siłą rzeczy prawnikom, lekarzom, religijnym, politycznym też i wielu innym. Wybór jak każdy wybór może być nieco bardziej świadomy i nieco mniej. Ale dużo w tym racji - na mój ogląd - że to nie do końca tak jest, bo tkwimy od dziecka, od najmniejszego w szeregu różnych okoliczności, które nas warunkują. Wzrastamy w nich, wybory nasze nie są w pełni kontrolowane. Środowisko zewnętrzne ma ogromny na nas wpływ. Predystynacja może to nie jest, ale predykcja. Determinizm może też nie, może to za dużo powiedziane, ale determinizm wyborów już jednak trochę tak. Zresztą to taki spór, bo możemy się pokłócić, wokół tego jak opisujemy świat, a nie wokół tego jaki jest, bo tego nie jesteśmy w stanie przesądzić. Nikt tutaj nie był w stanie przeprowadzić takich badań na szerszą skalę, bo to z gruntu niemożliwe. To tylko może być mniejsza lub większa dysputa o filozoficznym podłożu. Życie jak życie pisze różne scenariusze i już :)) 
    • jak słonecznik obracam twarz za słońcem i karmię się światłem serce w zenicie rzuca krótszy cień
    • Myśli przelewam  Nie na papier   A raczej ekran komputera    Bo każdy tam żyje  I nikt nie umiera    Gdzie prawda  Między oczy dociera    Jak w upalne dni    Gdy blasku słońca  Nie widać końca    Ani dnia ani nocy...
    • @Alicja_Wysocka To liryczna impresja o tęsknocie, bliskości, samotności i pragnieniu kontaktu z czymś ulotnym, niemal nieuchwytnym. Deszcz staje się tu niemal kochankiem, a ławka — miejscem romantycznego spotkania. Wiersz jest bardzo dobry. Intymny, delikatny, obrazowy, z ciekawą personifikacją i subtelną puentą. Jedynym potencjalnym „minusem” może być to, że niektóre obrazy są dosyć klasyczne (całowanie się z deszczem czy dialog z wiatrem to motywy znane), ale zostały przedstawione w świeży i szczery sposób. Dla mnie bomba ;D
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...