Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

[...ocalić od wspomnienia...]


Rekomendowane odpowiedzi

to nie my toniemy
w przyzwoitym
przy swoich
można przylgnąć do trzeciej ręki
przeskoczyć panikę
odcumować
od brzegów bagien

na dwóch baniakach tlenu
zachwycić się sobą i tylko sobą
chcąc zaufać komuś obcemu
podczas niewiadomej
ocalić od wspomnienia

kotwicę dzieląc na haki
w bezpiecznym rozmnożeniu
odwieszać ryzyko
za przynętę

*

dlaczego tylko nam
z troską o obcych
zamykanych w cudzysłowie
po drodze do umknięcia
przyszło wchłaniać truciznę

kłamać po bożemu
czarować bluźnierstwem
utrzymując formę
twarzy skurcz
rdzewieje pomiędzy gliną a wodą

płuca

to nie ja ani ty
to kaszel ostał się na dnie
przypomina
kotwiczy
przywołuje do wspomnienia

rozdzierający objaw wielu chorób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst nużący w czytaniu, niedopowiedzenia to bardziej "niedopisania" , przeszkadza monotonny rytm wyliczanki :(przylgnąć,przeskoczyć,odcumować,zachwycić,móc,zaufać,ocalić,odwieszać,wchłaniać,kłamać,
czarować),banał pointy osłabia wymowę całości.Szkoda bo temat zmierzenia się z traumatyczną pamięcią ,ciekawy.Nie wyszło tym razem .Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ocalić od wspomnienia

kotwicę dzieląc na haki
w bezpiecznym rozmnożeniu
odwieszać ryzyko
za przynętę


zapominać o wartościach, podejmować ryzyko
bezpieczeństwa za przynętę (polityka?);
intrygują mnie także "płuca" i "trucizna",
czy tu chodzi o tę "przynętę", czy może o ochronę środowiska,
a może o nałóg palenia?

to nie ja ani ty
to kaszel ostał się na dnie
przypomina
kotwiczy
przywołuje do wspomnienia

rozdzierający objaw wielu chorób


Ten kaszel (nęka palaczy) przypomina (może boląca rana?)
kotwiczy (ciągle leży na dnie) i to właśnie on przywołuje
wspomnienia (trudno mi rozgryźć dokładnie, jakie), ale
jest to coś, co dręczy...(może wyrzuty sumienia?).
Tytuł "...ocalić od wspomnienia" - przekornie, ironicznie
odwrotność do "ocalić od zapomnienia"?
Nie wiem. Trudny wiersz, dużo treści, ale coś w sobie ma
bardzo ważnego skoro wracałam tu już kilka razy...
tylko na razie chyba jestem "w lesie"...

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Ten wstyd też ma swój urok :) Dzięki serdeczne i miłego również :)   Deo 
    • @Deonix_ Skoro rozkołysał szczęśliwie, to może jednak ten wstyd się rozmśli i nie przyjdzie, miłego dnia :)
    • @bronmus45 Przede wszystkim życzenia zdrowia od Polmana.   Też pamiętam cos z tych słów: confiteor deo... Wczoraj pomyślałem o takiej terapii powszechnej. Zdarzyło się przypadkiem zupełnie, ze po raz pierwszy tego samego dnia zobaczyłem film Agnieszki Holland Obywatel Jones i wysłuchałem bredni Trumpa. Taką terapię powinien przejść każdy  w naszym kraju.   A może jeszcze to jako suplement:   O grafenie i innych jeszcze przestrogach   Znasz li ty złodzieja, co do polityki idąc, rękę swą obcina, tak nie kradnie więcej…   Znasz li ty złodzieja, co mając tą okazję nie włoży twoich pieniędzy, do jego portfela…   Znasz li ty złodzieja, co do mszy nie służy, dłoni swych nie składa, Bogu pokłon składa…   Znasz li ty złodzieja, co w swym fachu biegły, na innych nie krzyczy: Macie tu złodzieja!   Znasz li ty złodzieja, co nie krzyczy wszędy: Oto cel mej służby - byt ma być ci lepszym!   Znasz li ty złodzieja, co tak kasą gardzi, kumpla nie posadzi, na stołku w urzędzie…   Znasz li ty złodzieja, co tego nie kuma, dzisiaj rzucisz ochłap, jutro głosy trzymasz…   Znasz li ty złodzieja, co nie jest ekspertem - pierwszy rzuć weń gównem, nie będzie już świętym…   Znasz li ty złodzieja, co złodziejską myślą, nie zniszczy na grafen polskiego pomysłu…   Znasz li ty złodzieja, co z mózgu wody nie czyni, aby twarz złodziejską ludzką maską przykryć…   Patrz więc już uważnie, kogo znów wybierasz, byś znowu nie wyszedł na ch… , frajera.
    • Wszystko było dobrze: póki Pierwsza Rzeczpospolita Polska trzymała ich za mordę, historycznie: Wołyń, Ruś i Podole to ziemie polskie już od czasów króla Kazimierza III Wielkiego, a Ukraina leży jeszcze dalej na wschód, jak mawiał kanclerz Jan Zamoyski - tam, hen, u krainy... Była to mieszanina różnych ludów: Słowian, Tatarów, Chazarów, Ormian, Turków, Kozaków i żydów - kultura: de facto - azjatycka...   Łukasz Jasiński 
    • @MIROSŁAW C., miłego dnia dziękuję :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...