Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spiesząc do ciebie
jeszcze raz spojrzeć w lustra
wypadły z rąk

nie powiem jakie odbicie
widziałam dzisiaj
znasz mnie prawdziwą

poświatą mnie nazwiesz
w szklanych oczach
śpisz o tej porze

odbijasz samotność

Opublikowano
spiesząc do ciebie
jeszcze raz spojrzeć w lustra
wypadły z rąk

nie powiem jakie odbicie
widziałam dzisiaj
znasz mnie prawdziwą


Lustra często pokazują fałszywe odbicie.
Prawda jest ukryta w człowieku.

serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

postuluję za wątkiem męskim w wierszu ;P
tak jak pisałem wyżej ;)
żeby go też można było tak zinterpretować, że ona patrzy w to lustro idąc do niego i widzi jak on śpi, a we śnie, ta samotność...
może tak być?
zdrówko
Jimmy

Opublikowano

a dlaczego "lustra" - a nie "lustro"? (obie ręce zajęte),
swoją drogą; ciekawa jestem co zobaczyła peelka w lustrach?
Ciekawość prowadzi do ... wiedzy, albo podobno do piekła?
Pozdrawiam kwieciście majowo
- baba

Opublikowano

tytuł sugeruje, że tematyka tekstu będzie kursowała wokół wnętrza konkretnej jednostki, jaką jest podmiot liryczny; a także influencji - na relacje pomiędzy dwiema osobami - wypływającej ze znajomości charakteru, sposobu bycia podmiotu lirycznego.

tekst posiada adresata. zapewne jest to ważna dla podmiotu lirycznego osoba, bowiem nie zwracałby się doń w innym przypadku. tym bardziej, że mówi o istotnych kwestiach, poza tym na potwierdzenie tegoż założenia pozwolę sobie zacytować wers szósty: 'znasz mnie prawdziwą'.

jakkolwiek podmiot liryczny darzy ogromnym uczuciem człowieka, któremu poświęca swoje słowa. podmiot liryczny wręcz nie może się doczekać kolejnego spotkania. pragnie zaspokoić tęsknotę. warto także zwrócić uwagę na fakt, że peel chce i jest absolutnie szczery, a także otwarty.

muszę przyznać, że przekonuje mnie ten wiersz. podoba mi się zarówno forma /zgrabna, wyważona/, jak i tematyka /z którą mogę się po części identyfikować/. nie widzę sensu przeprowadzania jakichkolwiek reform utworowych :P ode mnie plus :)

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mr.Suicide!
Trafna interpretacja.
Bardzo dziękuję za konstruktywny i wyczerpujący koment.
Na forum niewiele osób piszących takie komenty.
Chętnie biorę plusa;))
Słońca.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Babo!
Jedno lustro to zbyt mało.
Wiedza to również poznanie
i wzajemna akceptacja takich jakimi jesteśmy.
To np. przyjaźń.
Radości.
No, tak. Można też każde ustawić pod innym kątem, wtedy
widzi się wiele więcej. Fakt: pytanie + odpowiedź = wiedza.
Dziękuję, że zechciałaś odpowiedzieć.
A wiersz - dyskretnie fajniasty!
Ciepełka i pogody
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Babo!
Jedno lustro to zbyt mało.
Wiedza to również poznanie
i wzajemna akceptacja takich jakimi jesteśmy.
To np. przyjaźń.
Radości.
No, tak. Można też każde ustawić pod innym kątem, wtedy
widzi się wiele więcej. Fakt: pytanie + odpowiedź = wiedza.
Dziękuję, że zechciałaś odpowiedzieć.
A wiersz - dyskretnie fajniasty!
Ciepełka i pogody
- baba
Babo!
Wielkie dzięki. Słońca.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Dziękuję za tak ciepłe słowa. Bardzo mi miło, że dostrzegłeś w tym obrazie radość prostego szczęścia. Tak właśnie chciałam - by deszcz stał się przyjacielem i bliskością. Pozdrawiam serdecznie!   @Berenika97 Piękne skojarzenie, bardzo Ci dziękuję. Rzeczywiście, deszcz ma w sobie coś z mitu, coś uwodzącego i większego od nas. Twój komentarz sprawił, że mój wiersz zobaczyłam w nowym świetle. Dziękuję za tę interpretację! :)   @P.Mgieł Ogromnie dziękuję za tak wnikliwe odczytanie. Masz rację, że motyw deszczu i pocałunku bywa używany, ale ja chciałam, by był jak najbliższy mnie i prawdziwy, jak rozmowa z samym sobą. Bardzo doceniam, że odebrałeś go właśnie jako intymny i szczery.   Przy fontannie powietrze drży, jakby ktoś rozsypał kryształowe paciorki i każda kropla niosła ulgę.   - Oddycham  a z oddechem wchodzą do mnie szum, chłód i światło, lekkie, pełne życia, jakby niebo rozprysło się na tysiąc błękitnych westchnień.   I nagle czuję, że jestem bliżej samego źródła oddechu.   Ponadto - Jony ujemne - spadające i rozpryskujące się krople wody powodują jonizację powietrza. Te ujemne jony wiąże się z poprawą nastroju, poczuciem lekkości i świeżości. Podobne zjawisko występuje przy wodospadach, fontannach i po burzy.   @Migrena, dziękuję 
    • @Berenika97 Wygodny samochód i nie w korkach to i jedzie się wygodnie :) Wygodna muzyka to i słucha się przyjemnie. Leżaczek jak się patrzy pod drzewkiem to i odpoczywa się lepiej :) Można by mnożyć te aspekty w nieskończoność. A skoro są to postuluję wpisanie tego w konstytucję. Bo wtedy jak coś będzie absolutnie jawnie temu zaprzeczało będzie z nią niezgodne czyli eliminowane z rynku. Nawet coś w rodzaju absolutnie zaprzeczającej tym wartościom pracy, bo i w pracy komfort jest potrzebny. 
    • @Berenika97 Świat nie lubi tej koncepcji, bo co ona zakłada? Ano zakłada że choroba niekoniecznie bierze się z niezdrowego życia. Bo zakłada że przestępca jest przestępcą, bo tak wyszło, a nie z uwagi na jego myśli i czyny przestępne. Bo zakłada że święty jest nim, bo tak się ułożyło, a nie z wielkiej potrzeby czynienia dobra. Bo dobry mąż jest dobrym mężem tylko dlatego że natrafił na dobrą żonę, a nie na jakąś cholerę. Ta koncepcja odsuwa nieco sprawstwo więc nie podoba się siłą rzeczy prawnikom, lekarzom, religijnym, politycznym też i wielu innym. Wybór jak każdy wybór może być nieco bardziej świadomy i nieco mniej. Ale dużo w tym racji - na mój ogląd - że to nie do końca tak jest, bo tkwimy od dziecka, od najmniejszego w szeregu różnych okoliczności, które nas warunkują. Wzrastamy w nich, wybory nasze nie są w pełni kontrolowane. Środowisko zewnętrzne ma ogromny na nas wpływ. Predystynacja może to nie jest, ale predykcja. Determinizm może też nie, może to za dużo powiedziane, ale determinizm wyborów już jednak trochę tak. Zresztą to taki spór, bo możemy się pokłócić, wokół tego jak opisujemy świat, a nie wokół tego jaki jest, bo tego nie jesteśmy w stanie przesądzić. Nikt tutaj nie był w stanie przeprowadzić takich badań na szerszą skalę, bo to z gruntu niemożliwe. To tylko może być mniejsza lub większa dysputa o filozoficznym podłożu. Życie jak życie pisze różne scenariusze i już :)) 
    • jak słonecznik obracam twarz za słońcem i karmię się światłem serce w zenicie rzuca krótszy cień
    • Myśli przelewam  Nie na papier   A raczej ekran komputera    Bo każdy tam żyje  I nikt nie umiera    Gdzie prawda  Między oczy dociera    Jak w upalne dni    Gdy blasku słońca  Nie widać końca    Ani dnia ani nocy...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...