Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rozmowa z zakazanym owocem


Rekomendowane odpowiedzi

Myślałam, że już nie przyjdziesz.
A jednak jesteś.
Wiedziałam.
Usiądź obok.
Proszę.
Od tak dawna cię nie czułam.
Od tak dawna nie czułam jedwabiu twych ramion.
Od tak dawna nie czułam twojego ciepła.
Myślałam dziś o tobie.
Wiesz?
Cudownie było o Tobie myśleć.
Jesteś taki piękny.
Twój obraz ciągle miga mi przed oczami.
Myślałam o twoim sercu.
Mogę go dotknąć?
Czujesz?
Ale mocno bije.
Wiem, że to dla mnie.
Dziękuję ci.
Słucham?
Tak, cały czas myślę.
Nieustannie.
Nasze dziecko?
Tak, śpi spokojnie.
Ma Twoje oczy, wiesz?
Widziałeś chyba?
Słucham?
Możesz spojrzeć.
Wiedziałam, że będziesz zachwycony.
Tak, pamiętam.
Byliśmy tacy młodzi.
Tacy naiwni i nieodpowiedzialni.
Teraz jest inaczej, wiem.
Zostań obok.
Proszę.
Choć na chwilę.
Nie patrzyłam od dawna w Twoje oczy.
Wiem, nadal je uwielbiasz.
Słucham?
Nie mów tak.
Nie jestem do niej podobna.
Kochasz ją?
Wiedziałam.
Moje włosy?
Tak, możesz ich dotknąć.
Naprawdę?
Pachną tak jak wtedy w ogrodzie?
Dziękuję.
To mi przypomina młodość.
Pamiętasz te wszystkie szalone noce?
Wieczory nad jeziorem?
Zachody?
Wschody?
Tak, słyszę.
Uspokoję je za moment.
Co mówiłeś?
Tak, możesz mnie dotknąć.
Proszę.
Jestem twoja nie będąc Twoją.
Tęskniłam za tym
Dlaczego?
Wracasz?
Nie zostaniesz?
Wiedziałam.
Nigdy nie zostajesz.
Możesz je pocałować.
Żegnaj.
Pamiętam cały czas.
I wciąż myślę.
Nie, nie pytam o nią.
Nie dbam o to.
Masz rację.
Już późno.
Dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...