Droga do domu (próba gotyckiego wiersza)

[Mateusz-_Ulvhedin]

Na skrzydłach nietoperzy
lece w milczeniu kruków.
Drogą bezdźwięcznej samotności
ku ucieczce z świata tego.

Na dłoniach czarnego anioła
niesiony ku Otchłani wieczystej,
sam Samael do mnie przemawia.

Cherubinie Najwyższy czemóż
tak długo zwlekał ze spotkaniem,
lecz teraz już mnie uratowałeś
i do prawdziwego domu zabrałeś.

[zak stanisława]

ałeś
ałeś
a w ogóle, be

[Mateusz-_Ulvhedin]

to tylko próba była, ale bardzo się ciesze że Pani napisała bo są dla mnie ważne każde uwagi nawet te że są be :)
dziękuje za wgląd i serdecznie pozdrawiam... :)

P.S. i znowu te rymy :) :P hehe :)

[zak stanisława]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

wlasnie: te rymy częstochowskie, czsownikowo, czasownikowe, be
:P:P
:D:D