Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Przegrałem życie


Szymon W

Rekomendowane odpowiedzi

tracąc każdy dzień
trwałem w miejscu gdzie
czas mój mijał wciąż
świat zapomniał mnie

tak pragnąłem by
niczym słońca blask
widzieć jasno się
zamiast setki mask

tam gdzie w myślach mych
pęka cienka nić
wiary która tak
pozwala mi żyć

tam nic nie jest tak
ważnym dla mnie już
trace życie swe
wbijam w siebi nóż

świat zapomniał że
chciałem wszystko mieć
sam złapałem się
w marzeń własnych sieć

spadłem na sam dół
szczęście znikło i
zatraciłem już
najpiękniejsze z dni.

byłem twierdzą sam
która więzi mnie
lecz nie mogłem już
z niej wydostać się

zamknął nagle się
kufer pełen lat
nieprzeżytych dni
stosu samych strat

ściąłem drzewo swe
i swych marzeń pień
zniknął wiary trzon
został żalu cień....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote]mask


czyli że 'masek' - tylko z rymem ma być?

a co do wiersza.. pewnie inni ocenią jakoś głębiej, tak znając się na poezji.

więc ja tylko do treści... chciałoby się powiedzieć : 'życie, bywa' ;)
taki ból istnienia przebija, utrata marzeń. rozumiem Peela, aczkolwiek ja się wydobywam właśnie z takiego stanu. ale wrócę znów do absurdu i bez-prawie-sensu, a jakże :)

pytanie tylko na jakim stanie się skończy, tym który opisałeś, czy tym, kiedy wszystko wydaje się piękne.
który świat jest prawdziwy?

może oba. a może nie?


ogólnie dobrze, że myślisz nad światem. bo to wbrew pozorom nie takie bardzo częste.


noo, to żyj i pisz dalej,
z uśmiechem

Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija ...A tak sobie chciałem coś starszego u Ciebie przeczytać. :)
    • @Somalija Zwykle nie lubię spoilowania, ale tutaj bardzo pomaga tag, którym podpisałaś wiersz.
    • jest dość nieprzyjemnie, wręcz ordynarnie pokacowo, klimat w pokoju schnie na wiór. siedzę na bezwódczu i czuję, jak przenikają mnie szybkopędne obrazy.   na przykład taka wiewiórka, niemal do reszty wjeżdżona w asfalt. tylko ogon jako tako się ostał. i falowała ta martwa kita, poruszana pędem powietrza, gdy przetaczały się obok i nad nią, auta.   znowu wizualizuje mi się dzieciństwo. zarazem chcę pełni dorosłości. takiej bez trzymanki i na chama.   o, ludzie się schodzą. cali z powietrza. deszyfranci  moich kolorowych wizyjek, niewidzialni przyjaciele, panie o małpich twarzach jak u Bukowskiego,  prawilne ziomeczki w szmizjerkach.   parytety – do parteru! niech tylko ksobne się liczy, dreszcz leci z absurdalnie wielką prędkością przez trawione gorącem ciała.   musi być agresywniej i z głębi, jakby markiz de Sade,  siedząc na plecach Walaszka, pisał scenariusz nowego  odcinka Matysiaków!  abyśmy wydobyli z wnętrz całe pokłady pozornie niespajalnego, cisnęli sobie w twarze bryłkami tego urobku!   parę złych wiadomości: dziecko zaczęło rosnąć  w oku naszej wspólnej koleżanki. trzeba je wybrać,  ranę przemyć tequilą lub octem. jeden z kumpli  wspominał coś o zdolności kredytowej,  WIBOR-ze. no i się doigrał.   musimy mu przyszyć do głowy kolorową  czapeczkę ze śmigiełkiem (widziałem takie  u dzieciaków na amerykańskich filmach) i zamknąć gnojka w jednoosobowej kapsule  (nie wiem, skąd wziąć! może zrobimy z toi-toia!),  aby posiedział sam ze sobą,  nauczył się szczeniackiego egocentryzmu.   a tak poważnie: nic nie trzeba. kruszą się ściany,  pęka strop tej dyskoteki. nawet mżawka podeschła. ostatnie strugi, ciurkotliwie ściekające z fal  eternitu, niosą powtarzający się obraz:  ja mozolący się nad listem, który zamierzam  wrzucić do butelki. i cisnąć nią  w rozkołysaną przestrzeń.   ja pochylony nad kartką, o głowie rozpłaszczanej przez zwały piachu nasuwające się na skronie.  
    • @Kasia Koziorowska Super    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Kawał dobrej Poezji. :) Dołączam pozdrowienia.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...