Bez przyszlosci Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Obudziłam się, jak zwykle o drugiej. Jak budzik, który z nużącą regularnością ustawiam co wieczór. Byłeś tam, boleśnie czułam Twoją obecność. Jak miałam odegnać rzeczywistość, zignorować księżyc, który świecił mi w twarz? Zamknęłam oczy, ale nie odszedłeś. Moje demony dopadły mnie znowu. Broniłam się...jak zawsze. Bez skutku...jak zawsze. Chciałam umrzeć, zapomnieć. Igrałam z tą myślą, jak z pszczołą zamkniętą w słoiku. Otworzę słoik włożę tam dłoń alergika to takie proste. Podobno nie można umrzeć z rozpaczy. Mruczałeś do mnie uspokajająco i świat poukładał się na nowo. Zapragnęłam przyjąć co mi dajesz. Żyć, mimo pszczoły zamkniętej w słoiku. Uspokojenie o wpół do czwartej...
H.Lecter Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Najlepsze wiersze mają " zapach " autora,tak jest w tym przypadku z wątkiem pszczoły.To jest nowe bo tylko twoje,wyjęte z twojej prywatności.Tekst zyskuje na wiarygodności . Pisać w sposób uniwersalny,to tak naprawdę pisać o niczym...Duże dobrze...
BERGAMOTKA Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Nic dodać nic ująć..,podpisuję się pod H.Lecterem Pozdrawiam:)
teresa943 Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Zapragnęłam przyjąć co mi dajesz. Żyć, mimo pszczoły zamkniętej w słoiku. po rozpaczliwych zmaganiach wewnętrznych nadzieja i uspokojenie, optymistycznie serdecznie pozdrawiam -teresa
Baba_Izba Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2008 "zignorować księżyc,który świecił mi twarz?"" tu trzeba poprawić (mi w twarz, księżyc świecący w twarz) Niezły pomysł, ciekawie się czytalo. Pozdrawiam - baba
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się