Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tryb oznajmujący
wystarczał w zupełności
gdy obcy mi był
kształt zapytania

już nie potrafię
sprowadzić wszystkiego do mianownika
wciąga mnie niezależność
przypadków

ostre granice kaleczą
wykrzyknienie ogłusza
skrywam się więc
w profaniczne wątpliwości

by wśród nich zażywać
wielobarwności coniunctivu

20:08, 10 kwietnia 2008
coniunctiv(us) to łaciński
tryb przypuszczający

Opublikowano

Całość dość dobra jak dla mnie ,
chociaż troche nierówna, są momenty bardzo dobre, i są takie które można by jeszcze cuś przemalować np.

"tryb oznajmujący
wystarczał w zupełności --->fajnie się zaczyna

gdy obcy mi był
kształt zapytania" ---> ten "kształt zapytania" tak jakoś niezbyt mi podchodzi, i całkowiecie nie zaskakuje, bo tego można było się spodziewać po wcześniejszym stwierdzeniu.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Dzięki za komentarz.

Pierwotnie był kształt pytajnika, ale później jest mianownika i nie chce przypadkowego rymu.

Chętnie cuś przemaluje :)
W końcu po to jest warsztat.

Które fragmenty są słabsze i można by nad nimi popracować?

Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Opublikowano

tryb oznajmujący
wystarczał w zupełności
gdy obce mi były
krągłości ‘ ? ’

już nie potrafię
sprowadzić wszystkiego do mianownika
ściąga mnie niezależność
przypadków

ostre granice kaleczą
wykrzyknienie ogłusza

nurkuję bez masek
w profaniczne wątpliwości

by wśród nich zażywać
głębokości coniunctivu

------------------
taki mój subiektywik :) mam nadzieje iż autor się nie obrazi,
Pozdrawiam.

Opublikowano

Robercie: autor bynajmniej się nie obraża, dziękuję za inne spojrzenie na mój wiersz.

krągłości są ciekawą propozycją, być może z niej skorzystam.
Natomiast graficzny symbol jest ryzykowny, bo od się to odczyta pytajnika i mamy przypadkowy rym z mianownikiem, albo jako znak zapytania, a jest to przydługie określenie.

nurkowanie do mnie nie przemawia :)

tak samo myślę że tryb przypuszczający nie musi być głęboki, bo może to być wiele płytkich przypuszczeń, za to na pewno jest wielobarwny.

Tak czy inaczej wielkie dzięki.

Babo: cieszę się, że się podoba. Jakby coś dało się poprawić, daj proszę znać.

Pozdrawiam ciepło
Coolt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...