Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
a przecież trzeba żyć
uczyć się oddychać
bić rekordy Guinnessa na skali Apgar

odmierzać łykami herbatę
odróżniać zimno od gorąca

produkować smutne filmy
o poparzeniach duszy i ciała
przede wszystkim o duszy
która się skaleczyła
krojąc życie w poprzek
bez zastanowienia

trzeba iść lepiej się odwracać
tył na przód do góry nogami

na lewej stronie
trzeba znaleźć czas
Opublikowano

A mnie się ten tytuł podoba,a w nim najbardziej ten znak zapytania:-) bo właśnie czy "trzeba?"... lubię takie pytania,nawet jeśli z reguły pozostają bez odpowiedzi...
I lubię taką tematykę i sposób wyrażania myśli tylko faktycznie w zakończeniu wpisałbym raczej
"po drugiej stronie
trzeba znaleźć czas"
wydaje mi się że ta "lewa strona" zbyt kojarzyć się może z aktualnościami i wprowadza jakiś inny ton do tego utworu.
Ale to tylko moje skromne zdanie:-)
Pozdrawiam.WJ

Opublikowano

motyw dążenia do celu jest dość popularny. Tobie jednak udało się go przedstawić, nie ocierając się o banał. 'i znów upór, żeby powstać i znów iść i dojść do celu' jak śpiewa Marek Grechuta. aczkolwiek temat ten jest znany chociażby na przykład ze sztandarowego tekstu Herberta 'Przesłanie Pana Cogito'.

podmiot liryczny mówi o wielu czynnościach, które należy wykonywać, aby równowaga zarówno świata zewnętrznego dla podmiotu lirycznego, jak i jego rzeczywistości, była zachowana. gdzie tylko znaleźć na to wszystko czas ?

dla mnie nawet ciekawie. oczywiście ciężko przebić Herberta, ale w Twoim przypadku nie jest źle. forma całkiem zgrabna. widać, że zrobiłaś postępu od przyjścia na forum. życzę dojścia do celu. ode mnie plus.

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Albo manifest. Niestety, nie dociera w taki sposób, jak powinien. Głównie z powodu słabszych fraz:

uczyć się oddychać

produkować smutne filmy
o poparzeniach duszy i ciała

Zabrakło nowatorstwa. Wiem, że potrafisz, dlatego czekam na następny :)

Pancuś
Opublikowano

Ja bym się pozbył jednego fragmentu:

a przecież trzeba żyć
uczyć się oddychać
bić rekordy Guinnessa na skali Apgar

odmierzać łykami herbatę
odróżniać zimno od gorąca

produkować smutne filmy
o poparzeniach duszy i ciała
przede wszystkim duszy

trzeba iść lepiej się odwracać
tył na przód do góry nogami

na lewej stronie
trzeba znaleźć czas


Pozdrawiam.

EDYCJA: Powyższe to jest oczywiście to, co bym zostawił :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      I tu masz w 100% rację. Ja często bywam w muzeach staram się nie odpuszczać interesujących wernisaży i denerwuje się jak ludzie oglądający np kubistów mówią ja też umiem tak namalować!!! No nie żeby można było tak namalować trzeba było wcześniej mieć olśniewający warsztat realistyczny, a tego już by nie skopiowali. 
    • prawie jakoś Słowackopodobnie, -   Hymn przypomnę   Smutno mi, Boże! – Dla mnie na zachodzie Rozlałeś tęczę blasków promienistą; Przede mną gasisz w lazurowej wodzie       Gwiazdę ognistą... Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,       Smutno mi Boże!   Jak puste kłosy, z podniesioną głową, Stoję rozkoszy próżen i dosytu... Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,       Ciszę błękitu: Ale przed tobą głąb serca otworzę,       Smutno mi Boże!   Jako na matki odejście się żali Mała dziecina, tak ja płaczu bliski, Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali       Ostatnie błyski... Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,       Smutno mi Boże!   ... a jeszcze byliśmy katowani w chyba w 2 klasie lic. tym hymnem postanowiliśmy napisać: Smutno mi Boże, gdy się spać położę widzę nad łóżka brzegiem pluskwy idące szeregiem i gdy pomyślę, że któraś ugryźć mnie może smutno mi Boże   ale poważnie zrobiłaś villanellę i wyszło zgrabnie (wydaję mi się że gubisz rytm 5/5 - np. środkowe wersy) podziwiam, bo dla mnie jest to rebus układanki rymów - brak mi cierpliwości pozdrawiam
    • pochichoczmy. opowiem historię biednego weneryka, który za opłatą udostępnia krasnoludkom pokryte szankrami ciało, robi za żywą ścianę wspinaczkową. postarajmy się nie pamiętać o grozach typu instynkt samozachowawczy, co sprawia, że nieraz czuję się jak zamknięte w klatce zwierzątko albo jak człowiek, w którego podczas sumy wlazł demon, kazał wyciągnąć z kieszeni noszoną od czasów harcerstwa finkę, wbiec na ołtarz i przyłożyć ją do szyi odprawiającego nabożeństwo księdza, po czym opuścił ciało opętanego (i co teraz? ocykasz się, biedaku, w samym środku szamba-tornada, nie chciałeś, nie ty zrobiłeś, nie wiesz, co jest grane, a tu nagle rzucają się na ciebie jakieś chłopy, obezwładniają). że bywa się rozkraczonym jak przejechana żaba, próbując złapać, spoić rozjeżdżające się wymiary. oj tam, jest dobrze. wiesz, przyśniło mi się słowo "wypoliczkowany". i nozdrza pełne krakersów. nie wiem, czyje. pośmiejmy się z tego.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję serdecznie. @Roma Również dziękuję, najserdeczniej!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...