Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

MOŻLIWE

Bardzo możliwe że za dwadzieścia lat
globalne ocieplenie nabroi.
Będzie trzeba zasłaniać słońce,
tak ukochane zachody.*
Ludzie ludzi w prezencie
będą brać pod parasole.

Możliwe też że w tym czasie**
opalenizna wyjdzie z mody,
elity zostaną w domach
by farbować włosy na blond.***
Socjopatia jeszcze ci wyjdzie na zdrowie.
Blady będziesz się kłócił
ze statystykami.

Nie istniałeś jako zimowy chłopiec.
Okazujesz się jedynym który
zdołał przypomnieć im białe opady.
Ograniczony domu bo Trwoga
na samo otwarcie tej puszki po kawie
obcości i anonimu.
Możliwe że to ten chłód w tobie
zapamiętało.




* jeszcze są ukochane ale zbledną i nikt na nie, nie spojrzy

** ''też '' wydaje się niepotrzebne ale też może zostać na miejscu

*** trzeba będzie malować na blond ponieważ inne kolory zmieszają się w szarość

zapamiętało.

Opublikowano

nad tytułem nie ma sensu głębiej się rozwodzić. jest dość dosłowny. podmiot liryczny to obserwator - przede wszystkim. można go jednak także nazwać pewnego rodzaju myślicielem. doskonale widzi, co dzieje się z naszą planetą. jak pod wpływem ludzi klimat ulega zmianie. snuje on domysły na temat tego, jak ewentualnie Ziemia, życie nań może wyglądać. bynajmniej nie jest to wizja optymistyczna.

podmiot liryczny mówi o tych, którzy grzeją swoje dupy na cieplutkich fotelikach, nie robiąc nic, by jakkolwiek poprawić sytuację naszego globu. aczkolwiek zwraca się on także do tych, którzy dzięki swojemu dość specyficznemu podejściu do rzeczywistości nie ulegną przemianom, etc.

dla mnie może być. skłania nieco do refleksji - to już coś. poza tym jeżeli chodzi o warsztat, przyznaję, że nie mam generalnie zarzutów. ode mnie plus.

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jesteś, jesteś! troszkę Cię nie było. Cieszę się, zdrówka życzę
Jimmy
:)) tak, a trochę nie będzie bo nie mam komputera swojego,
dzięki, pozdrawiam ciepło
Opublikowano

Jimmy!
Ja troszkę podłubię bo lubię bakalie:)


tak ukochane zachody
- jeszcze są ukochane ale zbledną i nikt na nie, nie spojrzy

Możliwe że w tym czasie
- ''też '' wydaje się niepotrzebne,
ale też może zostać na miejscu

by farbować włosy na blond
- trzeba będzie malować na blond ponieważ
inne kolory zmieszają się w szarość

Blady będziesz się kłócił
ze statystykami
- oj tak tak:)

PozdrawiaM.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a co byś powiedziała, żebym twoje wersy w formie uzupełniających przypisów zamieścił? Ale to już jak gdzieś to będę dalej słał... (tzn na wirzch szuflady ;P) biorę na ctrl+c ctrl+v
zdrówko
Jimmy
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a co byś powiedziała, żebym twoje wersy w formie uzupełniających przypisów zamieścił? Ale to już jak gdzieś to będę dalej słał... (tzn na wirzch szuflady ;P) biorę na ctrl+c ctrl+v
zdrówko
Jimmy
Hej Jimmy!
Jeśli masz szlachetne zamiary wykorzystac mój koment.
daję Ci placet:)))
...a jakby coś tam z tego...podaj linka.

Uśmiechu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...