Jimmy_Jordan Opublikowano 22 Marca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2008 Czym się żyje z wielką pieczęcią? Może sam dotyk już sprawia przyjemność Gdy zapieczętowany? Wtedy po nim byś poznawała że ja to ja przesuwając po udach wierzchem kostkami dłoni moja osoba czy byłby to najlepszy dowód? że to ja ta wielka pieczęć ciągłe spragnione pasy naskórne : kontury kreślone na szerokość dziesięciu palców z górną granicą dwudziestki : potrzebujesz cichego świadectwa wiarygodności bezpieczeństwa – z wielką pieczęcią sprawy nie mogłyby zajść za daleko : stanęło na rysowaniu : jest ale : malowidło przed wielką pieczęcią nie udowadniało nawet jeśli to akt był zapieczętowany. wtedy (najpierw i jeszcze) dałbym ci sczytać z niego moc prawną po wyścielanym pieprzami jak wolną interpunkcją blacie bladym blacie dokumentami gęsiej skórki kronikami benedyktyńską pracą. paragrafy respirowane pewnymi środkami - parą oddechów każdorazowo lakowalibyśmy koperty powieści lub przedmiotu : jest ale : nie jestem wałachem** : czy pisanie to dowód że jesteś klaczą? ________________________________________________________________________ *tytuł odnosi się do pojęcia: kastrat z wielką pieczęcią, które można określić jako totalne usunięcie narządów rodnych. W odróżnieniu od kastracji z małą pieczęcią w przypadku, której mężczyzn pozbawiano jedynie jąder. ** wykastrowany ogier
Mateusz-_Ulvhedin Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2008 ał kastracja z wielką pieczęcią musi boleć :P ale wiersz raczej nie boli, ba nawet bardzo mi się podoba :) serdecznie pozdrawiam... :) i wesołych świąt :)
Marlett Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2008 Jimmy! Tematyka wiersza jak najbardziej na tak. Oglądałam kiedyś dokument - szok. Czym się żyje z wielką pieczęcią? Może sam dotyk już sprawia przyjemność Gdy zapieczętowany? Wtedy po nim byś poznawała że ja to ja przesuwając po udach wierzchem kostkami dłoni moja osoba czy byłby to najlepszy dowód? Nieco zmieniłam, ale to moja interpretacja. Pierwsza strofa bardzo przypadła mi do gustu. Myślę ,że nieco eksperymentujesz. Popieram. Radosnych Świąt.
Jimmy_Jordan Opublikowano 22 Marca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wzajemnie, dzięki wielkie za wizytę, cieszę się, że się podoba bo długo myślałem nad tym wierszem. Pozdrawiam serdecznie aby święcone smakowało Jimmy
Jimmy_Jordan Opublikowano 22 Marca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. przyjmuję zmany, potrafisz mnie ulepszyć, za to kocham twoje komenty. Dokument? jej! smacznej święconki ;P - nie moge się pozbierać po złodziejce na skraju melancholii zdrówka Jimmy
Stefan_Rewiński Opublikowano 23 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2008 Ciekawie eksperymentujesz Jimmy.
Jimmy_Jordan Opublikowano 23 Marca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jest kilka zgrzytów, pewnie już nie zajrzysz, ale i tak zapytam: czy ta linijka nie razi rymem? bladym blacie dokumentami gęsiej skórki kronikami zdrówki Jimmy
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się