Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

- Chce być Tobą! - rzekła istota ciemna
Chcę dotykać krzesło, książki, liście...
Równie obrazowo i zmysłowo jak Ty
- Czy oby nie jesteś próżny i pusty? - rzekł Tchelesława

Chwila milczenia...

- Próżny i pusty może być tylko kamień
Rzucony na pustynny zamęt
- Czyżby tylko kamień?
- Kamień i inne rzeczy nie zdolne do ruch, śmiechu i gestów
- Kamień i inne rzeczy?

Milczenie....

- Chcę być Tobą!
Pozwól mi być tą samą osobą co Ty!
Chcę byś dał mi włosy, myśli, oczy, skórę i
Ten chód, pewne kroki, które bez pośpiesznie są stawiane!
- Czemu tak błądzisz?
- Proszę, pozwól mi być Tobą!
Kobiety przy Tobie są tylko piękne, a otoczenie ciche i nie groźne.
- Zazdrość?
- Podziw
- Pijany?
- Trzeźwy od miesiąca

Milczenie...

- Chcę być Tobą!
Słyszysz mnie?
Pragnę poznać zakamarki Twojej duszy z białej waty i ją sączyć .
Ssssyy... smakowity jest to kąsek
- Wampir?
- Nie, człowiek

- Twoje oczy są jak ziarna piasku,
Które wylegują się na pustynnym słońcu
To są ludzie, którzy uwięzili swą naturę , swoje myśli, oraz ciało

Twoja dusza to już kruchy kwiat.
Więdnie i niebawem umrze.
Nie ma siły, już nie może pięknie kwitnąć.
Egoizm wysuszył jej korzenie.

Twoje serce jest jak kamień
Topiąc nad swym losem smutki, zbladło i zasłabło.
- Proszę Cię!
Wysłuchaj mnie i spełnij me żądanie

Tchelesława spoczął wśród gęstwiny okolicy i
Pogłaskał bujnowłosą panią trawę.
Tańcem ust zaśpiewał pieśń spokojną,
Która niesie w swoim pięknie
Moce deszczu, ziemi, wiatru i piorunów

Przedstawienie sił natury rozpoczęło się:
Piorun strzela. Zsyła trzy ogniste kule.
Deszcz srebrzysty opadając zmienił się w srebrzysty pył
Wiatr hulając dla zabawy
Przywiał mroźne powietrze
Ziemia otworzyła usta.
Zawołała:
- Śpiewaj bracie obrzędowy, śpiewaj!
A ja podaruję Ci buteleczką z lawy.

Koniec przedstawienia.

Tchelesława dobry człowiek
Podziękował bracią za te hojne dary
Wziął naczynie i włożył do niego inne dary.
Wypowiedział trzy magiczne słowa i potrząsnął też trzy razy.
Kule, srebrzysty pył i powietrze zamieniły się
W płyn o niezliczonej barwie.
Podszedł do swojego towarzysza i
Kazał wypić mu tę miksturę.
Twierdząc, że przez to jego problemy zostaną rozwiązane.
Tamten wypił wszystko bez obawy i
Czekał na działanie magii.
Marzył sobie jak spogląda do lusterka i
Widzi tam Tchelesławę
- Już nie mogę doczekać się we mnie zmiany
- Muszę rozczarować Cię!
To będzie inna przemiana
- Jak to?
- Zostaniesz zamieniony w ziarno piasku i
Zesłany na pustynię .

Magia zakończyła swe działanie
Człowiek stał się ziarnem
Tchelesława usiadł i pomyślał...
Rzekł do siebie:
- Wezmę je ze sobą, by ostrzec innych
Żeby nie stali się ziarnem!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @RomaBardzo dziękuję! Masz rację, chciałam, aby był trochę feministyczny, aby kobieta miała odwagę się bronić. :) @MigrenaBardzo dziękuję! Poprawiłeś mi humor!
    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...