Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

31 grudnia 2011.

Mało apokaliptyczne słońce oszukuje przechodniów.
Śnieg – zbyt zwyczajny,
Jak gdyby nie poczuwał się do roli ostatecznego.
Ulice – prowadzą tam gdzie zwykle,
Rzeki płyną nie zacierając pamięci.

Z przystanku odjeżdża ostatni autobus,
„- Teraz już tylko tramwajem na Krupniczą”
Wzdycha kobieta w czarnym palcie,
wyrzucając przeczytaną gazetę.
Czcionki krzyczą :
„JUTRO KONIEC ŚWIATA”
to w nagłówku;
„ZA TYDZIEŃ PREMIER WYGŁOSI EXPOZE”
to w polityce.

***

1 styczeń 2012.

Wczoraj odbyło się 3 234 244 końców świata.
1 453 miało miejsce w szpitalu,
1 456 w sanatorium, 345 na drogach,
tylko jeden w sądzie
rejonowym.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"innego końca świata nie będzie " - tak to bardzo ładny wiersz Miłosza, i za każdym razem inaczej odczytuje te pomidory przewiązywane przez staruszka... :)
Dzięki za odwiedziny,
Pozdrawiam.
Opublikowano

hmm zbt mi się z Miłosza wierszem kojarzy.... poczatek malo oryginalny, ale

to jest wporst genialne w myśl "jedna śmierć to tragedia...".. tak smierć to koniec świata albo dla jednostki albo zmiania życia dla jej krewnych

1 styczeń 2012.

Wczoraj odbyło się 3 234 244 końców świata.
1 453 miało miejsce w szpitalu,
1 456 w sanatorium, 345 na drogach,
tylko jeden w sądzie
rejonowym.




pozdr

Opublikowano

przesłanie niebanalne - dla każdego z nas koniec świata nieunikniony,
różni się datą, warte przemyślenia bez tracenia poczucia humoru,
jak podkreśla to pana komentarz (cola)

lubię tu zaglądać
pozdrawiam serdecznie
-teresa

Opublikowano

Adolfie - właśnie starałem się żeby nie było zbyt Miłoszowato, chociaż zamysł podobny we wstępie jak u Miłosza. Ta myśl w całości brzmiała chyba " Jedna śmierć to tragedia, tysiące to statystyka". - nie chciałbym żeby tak było, ale niestety po części to prawda.
Pozdrawiam.

Judyt- Ty jak zawsze śmiertelnie poważna ;) Pzdr.

Babo- miło ze przypadło, dzięki że wpadałaś.
Pozdrawiam po męsku.

Tereso - lubię gdy tu zaglądasz :) moje "wiersze" są zawsze otwarte ku Tobie,
Niech PEPSI będzie z Tobą. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a wiesz co zastanowiłam się po napisaniu zdania wyżej
i myślę, że nie tylko można śmiertelnie umierać- głupio
rzekłam, można wiele innych " rzeczy", lista nieskończona,
pozdra. ciepła
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a wiesz co zastanowiłam się po napisaniu zdania wyżej
i myślę, że nie tylko można śmiertelnie umierać- głupio
rzekłam, można wiele innych " rzeczy", lista nieskończona,
pozdra. ciepła
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a wiesz co zastanowiłam się po napisaniu zdania wyżej
i myślę, że nie tylko można śmiertelnie umierać- głupio
rzekłam, można wiele innych " rzeczy", lista nieskończona:),
pozdra. ciepła

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...