Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bez tytułu


Ewa Maria Gomez

Rekomendowane odpowiedzi

w czasie burzy podkulam fantomowy ogon
i mówię sam do siebie: siad cisza skamleć już nie wolno
podobno nie przystoi staremu
wchodzić do nieba na zabłoconych łapach
udawać że ludzkie pokusy nie istniały
że lukrowane pierniki co wzywały zza blatu
nie mają związku z naszą otyłością (to starość
nie kłamię) naprawdę wiem że pisał o tym bursa
niebo też jest niemoje - po prostu kusiło
jak ciastko


śmierć mnie nie wytłumaczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pacie Jacku, panie Stefanie - bardzo dziękuję. Bałam się trochę swojego debiutu w tym dziale, więc tym bardziej mi miło, że się podoba.
Pani Kalino, nie chciałam furii w tym wierszu. Chciałam pokazać jak się szuka spokoju w/po śmierci, chciałam rozliczenia (stąd tyle tłumaczeń), chciałam unaocznić niezwykły takt zwierzaka, który do końca chce pozostać fair wobec właściciela i właśnie dlatego podmiotem lirycznym uczyniłam psa - nie człowieka. I chciałam pokazać jak nieważne są „prawdy Kościoła” wobec takiej straty, kiedy przecież święcie wierzymy, że nasz czworonożny przyjaciel znalazł jakieś „po”.
Sprzeczności w dwóch pierwszych wersach nie zauważyłam, dziękuję za zwrócenie na to uwagi; zmienię tę frazę na pewno.
Co do pytania końcowego – już chyba wytłumaczyłam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stokrotki w rosole, dziękuję za pozytywny komentarz. Co do pytania - czytelnik wszystko może, to oczywiste :).
Wstrentny, ktoś jednak zostaje żywy i samotny, prawda? ;)
Pani Kalino, nie zrozumiałyśmy się; nie chciałam napisać „o psie” i nie wiem dlaczego wyciągnęła pani taki wniosek z mojego wyjaśniającego komentarza. Trudno mi również zgodzić się ze stwierdzeniem, że postać podmiotu lirycznego jest bez znaczenia – przecież interpretacje tekstu należy zacząć od odpowiedzenia sobie na pytanie: kto jest osobą mówiącą?. No chyba że pani zna jakiś inny sposób interpretacji :). Zostawmy jednak te (poboczne przecież) sprawy – skoro wiersz panią nie poruszył, to moje wyjaśnienia faktycznie nie mają sensu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wydaje mi się, że w drugi wers można by bezboleśnie obciąć:

w czasie burzy podkulam fantomowy ogon
siad cisza skamleć już nie wolno


i mówię sam do siebie jest oczywiste, a równolegle w wierszu pojawia się miejsce na wejście tzw. wewnętrznego rodzica (no dobrze, niech będzie, że pana), który aż do końca tekstu jest obecny i ważny.

Gdyby tu jeszcze zmienić szyk, wypowiedź nabrałaby dynamiki:

udawać że nie istniały ludzkie pokusy
lukrowane pierniki co wzlatywały zza blatu


Ten ostatni wers bzyczy jak mucha :-)

Podoba mi się.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Fanaberko, muszę przeanalizować pani propozycje. Póki co – dziękuję za sugestie.


Pani Kalino, proszę czytać uważniej i nie przechodzić od szczegółu do ogółu; napisała pani w poprzednim komentarzu, że wiersz jest „o psie”, a teraz pisze pani o „myśleniu o psie w kontekscie tego wiersza” – to jednak różnica. Ja zaś nie powiedziałam, że chciałam napisać wiersz O PSIE. Może przytoczę swoje słowa, żeby nie było wątpliwości:

1Chciałam pokazać jak się szuka spokoju w/po śmierci, 2chciałam rozliczenia (stąd tyle tłumaczeń), 3chciałam unaocznić niezwykły takt zwierzaka, który do końca chce pozostać fair wobec właściciela i właśnie dlatego podmiotem lirycznym uczyniłam psa - nie człowieka. 4I chciałam pokazać jak nieważne są „prawdy Kościoła” wobec takiej straty, kiedy przecież święcie wierzymy, że nasz czworonożny przyjaciel znalazł jakieś „po”.


Pani złośliwość jest bezzasadna; jeśli jednak potrafi pani zinterpretować tekst bez ustalenia, kto jest podmiotem, to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać – moja percepcja jest najwyraźniej mocno ograniczona. Pozdrawiam serdecznie.

PS A to już rzeczywiście inna rozmowa, tu się zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...