Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale mi sztuka! Wstrętny
lata mi koło ucha...bbbbzzzzyyyyy
a osa koło nosa, a bąk gdzie bądź?
tam gdzie jeziorem płynie łabędź
zatrzymał się tabor z Azą i Wstrętny


pewien Wstrętny ze wsi zaraz, a Starej Koperni
Żyd, co z Cyganka Azą narobił z tuzin ślepych dzieci
był ścigany listem gończym z chorobliwej to żądzy,
że garbatą córkę młynarza pozbawił w stodole raz cnoty
widziano go w Spodniach czasem nie? Jak biegał nagi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Był taki fryzjer w Morągu,
co strzygł swych klientów w przeciągu.
Raz obruszył się gość
i połamał mu kość:
strzyc mnie w dwóch minut przeciągu?!


czyli, bo widzę że nie łapiesz niuansów: przyłóż się chłopie na drugi raz
i nie rób z siebie literackiego kaleki
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Mało rozgarnięty biznesmen spod Warki
wprowadził na rynek blokadę na szparki.
To od tamtej pory
chodzi taki chory,
bo nie może się dostać do sekretarki.


tłumaczę (vide 2 pierwsze słowa pierwszego wersu) :
jest to również powód tematyki twoich pseudosonetów
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a teraz ci zdradzę, dlaczego wciągnąłem cię w pisanie limeryków.
nie udało mi się namówić na haiku więc spróbowałem z limerykami:
otóż po krótkich formach wymagających zwięzłych i przemyślanych słów
najlepiej poznać osiołka (nawiązanie do: "Byłby mędrcem, gdyby się nie odezwał.")
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nowoczesnym? żałosnym chciałeś napisać bo już francesco Petrarca
kilkaset lat temu pisał nowocześniej. możesz nawet zamówić plakat
i wywiesić w centrum stolicy - i tak kicz pozostanie kiczem
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


widzisz Lilianno, Twój problem można zilustrować tak:
masz prawo jazdy, przejechałeś się nawet wiele razy samochodem do kościoła
w swojej parafii i na tej podstawie porównujesz się do Kubicy.
niestety, to nie dla Twojego bezpieczeństwa nie chcą Ci dać wyścigowego bolida,
tylko dla bezpieczeństwa Innych. podobnie rzecz ma się z poezją - wysil łeb
(pozwolisz, że tym razem nawiążę do barana?) i znajdź sam te podobieństwa - koniec z podpowiadaniem!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jurczyk Świetnie prowadzisz też narrację historyczną - Filip II narzucił greckim polis (oprócz Sparty) pokój, a one utraciły niezależność i muszą wędrować na Persje. A wszystko w ramach Związku  . Piękna poetyka przy tym . Pozdrawiam 
    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz ma charakter uniwersalny - brzmi jak opowieść, która świadczy o tym, że  przeszedłeś przez życiowe lekcje i wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam. :)  
    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...