Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po latach, na Jazz Jamboree,
ni stąd, ni zowąd... Czeziek!
to dmuchnie na waltorni,
to w tłum pięknie wydrze się

a na dodatek - tańczy
o w mordę, i to jak?
- stu instruktorów samby
nie umiałoby tak!

Zostałem po Koncercie
krzyknąć: Ceziek,... to - ty?!
Ceziek: tak, ale stary...
po prostu: Czesiek mów mi

- A cez... do diabła, co z cezem?-
- O Matko Boska, ło Jezu...
wszyscy co z cezem, co z cezem?
...a nie ma żadnego cezu

i nigdy, kurwa, nie było!
Był Mendelejew i tlen,
Księga Pierwiastków, wodór,
węgiel, a cezu: NIE!




----
Kolejne Postscriptum przybliży nam postać Cezia


Czesiek nie słuchał jazzu,
nigdy nic nie zatańczył -
miał fioła na punkcie cezu,
o Jezu!

Wszędzie przedstawiał się: Ceziek
i żal, żal było nam Cześka
a ten? - zęby na nas wysCEZał
pieska jego niebieska!


i porówna ją do znanych postaci ze świata polityki, czy kultury.
Gdybym powiedział o Cześku, że jego uzębienie dźwięczało jak Rysy
w Morskim Oku wyszczerbiając niebo, byłby to gryps, bo jednak
wspomniałem o jego zębach i o tym, że był szczerbaty na przedzie.
Nie napisałem więc nic. Ot, po prostu Czesiek miał fioła na punkcie cezu
i omijał zabawy. Smutny, odkąd go pamiętam zajęty bez reszty swoim cezem.
i nawet przedstawiał się: Ceziek, sepleniąc
Pieska jego niebieska! - jak przerwy w młodzieńczym niebie
zasłoniętym przez rysy... i naraz ten sam Ceziek odwraca po latach kota ogonem:
- Nigdy nie było, kurwa, żadnego cezu!

Oj, Ceziek, Ceziek.... mało jeszcze takich, co to w tonacji h-moll zadziera nosa,
bo grają dziś w największych filharmoniach świata?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...