Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie usypiaj mój syneczku szkoda łez
do poduszek w drobnych dłoniach je przytulać
spójrz jak księżyc się uśmiechnąć bardzo chce
chociaż czoło jeszcze marszczy w ciemnych chmurach

jeszcze wspomniesz te warkocze uplecione
z słów co nocą się wkradają tak uparcie
w sploty ciszy co złączyła nas jak dłonie
wykręcając aż do bólu wszystkie palce

nie usypiaj kiedy noc ci jest straszniejsza
niż ocean hardym wiatrem potargany
a pokażę Ci syneczku obraz nieba
wciąż na nowo bladym słońcem malowany

i nad brzegiem stanę z tobą wszystkich światów
które łączą się na chwilę w jeden ranek
jak ziarenka wewnątrz żywej piąstki maku
chwilę później tak swobodnie rozsypanej

nic się nie bój a twój portret przygotuję
z pędzlem życia który ciężki jest od farby
byś spokojnie później zmieniał w nim kontury
oprawiając tylko w nieba jasne ramy

jeszcze chwilę tu postoję jeszcze moment
w cieniu myśli uspokoję tylko oddech
i odejdę zostawiając wszystko tobie
tak daleko jak potrafię i jak mogę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break To taki paradoks.  To co kiedyś przeszkadzało, przestało ...   Pozdrawiam serdecznie 
    • @huzarcDziękuję :) Wiesz, to przedziwne uczucie, że najpierw prosisz o coś takiego, żeby tego nie było, żeby się tylko nie stało. A po pewnym czasie, prosisz o to, żeby koniecznie, żeby szybciej przyszło, to czego nie chciałam.  I to nie było działanie farmakologiczne, tzw. "głupiego Jasia", bo to dostaje każdy przed operacją. To było dużo wcześniej. Ale z daleka, wygląda tak, jakby człowiek nie wiedział sam, czego chce.
    • w galaktyce spiralnej        wirujesz myśli dostrzegam oczy jak gwiazdy            mgławica rozwiewa włosy wiatr słoneczny nie nachalnie         pieści twoje ciało w sukience z grawitacji           strunami zatrzymuje                czarna dziura czasoprzestrzeń zakrzywia     horyzont zdarzeń        nie wiem gdzie cię szukać w ciemnej materii kosmosu    punkt dostrzegam pulsuje     czasem zakrzywia   przestrzeń           wielki bum cię odradza      nagle znowu razem zjednoczeni   ponad szybkością     w supernowym błysku losu  roztańczymy cały kosmos               poza niemożliwości  uczuć zdarzeń        a ja szepcę kwantem światła     tyś jedyna osobliwość tyś wszechświatem            moich marzeń
    • @Wochen To porządkowanie bólu słowami jest odważne. Bo czasem, gdy wszystko się miesza i rozpada, właśnie takie krótkie nazwy uczuć potrafią pomóc nam stanąć na nogi.
    • @tie-break To bardzo piękny, mądry i cicho wzruszający wiersz. Czytając go, ma się wrażenie, jakbyśmy zaglądali komuś do chwili przed rozpoczęciem życia od nowa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...