Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na skalistym brzegu...


Rekomendowane odpowiedzi

Na skalistym brzegu mej niedoli rozbiłaś swój okręt .
Na kamieniu, twych desek krzyk się dobywa.

Jak sen dziwna ta opowieść, niby szept kochanków.
Nasz dialog to cichy lament, pośród traw szarych.

Kiedy szepczemy nasze umysły spajają się w jedność.
Kamienny krąg nawyków, pośrodku gwiaździstych nieba możliwości.

Czym bym był bez Ciebie jak nie niczym?
Zaklętą kopią poprzedniego dnia.

Istnieje bo Ty mnie wymyśliłaś.
Bez Twych myśli nie było by mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na skalistym brzegu niedoli
rozbiłaś swój okręt

dziwna opowieść prawie jak sen
kiedy szepczemy
nasze umysły spajają się w jedność

kamienny krąg nawyków
pośrodku gwiaździstych możliwości nieba

czym byłbym bez Ciebie

istnieje bo Ty mnie wymyśliłaś


ja bym to tak rozwiązał. unikaj częstochowy, bo dawno wyszła już z mody /aż mi się rymło ;)/,
nwersji, księżyców, szeptów, snów, aniołów, gwiazd itp. widzę, że to początki. zobaczymy, jak
będzie w przyszłości. życzę powodzenia.

pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...