Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mam instrument-gitarę
zadumaną leciutko
jak tu zagrać"co nie co"
jak posłużyć się nutką?

pięciolinię wycisnąć
żeby dźwięk lekko frunął
i pozlepiać ją w jedną
zagrać tylko tą struną?

jak półtony zrozumieć?
czy wyrzucić krzyżyki?
pudło zmienić na nowe
dla ciekawej muzyki?

gdy akordem durowym
znowu triando zabrzmiała
po tych trudnych zabiegach
na zawsze grać przestała...


[sub]Tekst był edytowany przez Jana Niechciał dnia 16-05-2004 00:49.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Jana Niechciał dnia 17-05-2004 21:12.[/sub]

Opublikowano

struny tej nie zakopuj w pamięci
i na złom nie oddawaj - niewielki
zwrot byłby za nią pieniężny
wrzuć raz jeszcze do owej piosenki
jak do pudła gitary gdzie smutki
i ich skutki trzymają się dźwięcznie
takie to są czasami skutki
niewyraźne w ocenie puenty

serdeczne pozdrówko W_A_R
ps. zerwanie struny to jeszcze nie problem


Opublikowano

Witku - dziękuję.
"struna" brzmi znacznie lepiej ale zerwana - bo takie już nie grają/ o ile sie nie mylę/ jedynie można sobie przypomnieć jak grała brzdąkając na niej. Pozdrawiam ciepło.

Marku - dzięki, że wpadłeś. Właściwie chciałam przekazać, że zabiegamy o wszystkie dobra, a kiedy już wydaje sie nam, że wszystko mamy - struna się urywa... Uważam jednak, że to dobrze, że każdy może ten wiersz zinterpretować inaczej.
Pozdrowienia i jeszcze raz dziękuję za miłe słowa.

Michale! Dziękuję za komentarz. Bardzo proszę powiedz mi coś o tej stronie techniczno-rytmowo-rymowej / o ile możesz poświęcić mi trochę czasu/, bo to już chyba tak jest, że autor nie dostrzega swoich błędów.Chciałabym jednak wiedzieć co jest nie tak.
Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam.

Opublikowano

"Michale! Dziękuję za komentarz. Bardzo proszę powiedz mi coś o tej stronie techniczno-rytmowo-rymowej"

Odmówić się nie odważę - jednak nie jestem specjalistą, piszę tylko 'co mi się wydaje'.

2 pierwsze strofy płyną przyjemnie
w trzeciej zwrotce ostatni wers jest sześciosylabowy (ogólnie w utworze tym starasz się pisać 7zgłoskowe)
następnie w strofie ostatniej - drugi wers ma sylab 8, trzeci i czwarty znowuż 6...

a co do rymów, nie podoba mi się zagrała-zerwała

i chyba tyle... nie przejmuj się zbytnio tymi uwagami, wiersz oceniam i tak na 'plus'

pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Ten wiersz przypomniał mi genialną przypowieść o mnichu-pustelniku,który siedział na polanie z gitarą o jednej strunie i brzdąkał-na pytanie młodego ucznia :Dlaczego ma tylko jedną strunę?
odparł:Tego dźwięku szukałem całe życie.
Dzieki za przypomnienie
pozdrawiam
piotr(therion)

Opublikowano

Dzięki Michale!
Z tym rymem to miało być zagrała-płakała ale doszłam do wniosku, że jednak zerwała bo to koniec z tymi zmaganiami życiowymi- no ale chyba to jednak nie wyszło dobrze.Co do sylab to masz racje. Dobrze byłoby przed wklejeniem zaśpiewać tylko, że " słoń mi na uszy nadeptał" ale na pewno zwrócę na to uwagę.
Serdeczne dzieki i cieplutkie pozdrowionka.

Piotrze! Cieszę sie to niesamowity komentarz. Zapamiętam tę przypowieśc.Dzięki bardzo i pozdrawiam.

Opublikowano

Mnie przyciągnął tytuł, bo gitara to coś z minionego. Przypomina: "jeszcze nie czas, by gitary spały na dnie szaf, póki tyle jest muzyki jeszcze w nas". Pudło zmienić? Pytanie zawisa jak ćma.

Rzeczywiście, troszeczkę przedostatnia zwrotka nierytmiczna, a w czwartej "trudne zmagania" brzmią niedobrze (jeśli zmagania to trudne).

Ogólnie - dobry pomysł.
A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Analiza literacka polega na pracy z tekstem. Odnosi się do modus operandi.  Twój wiersz wzbudził we mnie emocje. Dzisiejsza pogoda wzbudziła we mnie emocje. Rozmowa z sąsiadem wzbudziła we mnie emocje. Ale po co o tym miałbym pisać? Mnie interesuje sposób, w jaki wykorzystałeś tworzywo (język, słowa, środki wyrazu), aby przekazać treść, skuteczność, artyzm, logika, natomiast sama treść ma dla mnie drugorzędne znaczenie.
    • @Alicja_Wysocka dziękuję Alicjo. I wiesz....już Cię lubię !
    • @Migrena Muszę wyjąć wachlarz :) Ciekawie było śledzić tę wymianę — jakby ogień i lód spotkali się w jednym wierszu. Dobrze czasem stanąć z boku i posłuchać, jak jedno słowo potrafi mieć tyle temperatur. Migreno, nadal uważam: to się nie czyta. To się przeżywa. A czasem nawet nie wiadomo, kto przeżywa mocniej - autor czy czytelnik.
    • @Robert Witold Gorzkowski Oczywiście, że znam LO, współpracował z senator LS. Osoba mi bliska zaangażowała się, aby pomóc im od strony historycznej, by prasa niemiecka nie pisała "polskie obozy koncentracyjne". A o sprawie, o której piszesz było kiedyś głośno - wystarczył błąd urzędnika z księgami wieczystymi a zapłaciły za to dwie rodziny. Wiele ciekawych historii się przypomina, warto je zapisywać :) pozdrawiam @Nata_KrukBardzo dziękuję! @violetta@Andrzej P. Zajączkowski Bardzo dziękuję! :)
    • Zerojedynkowy odbiór świata jest dla człowieka bardzo efektywnym mechanizmem obronnym. W momentach trudnych daje nadzieję, w momentach szczęśliwych potrafi być hamulcem przed euforyczną samozagładą. A jednak rzeczywistość na szczęście nie choruje na dwubiegunówkę, ten podział na Niebo i Piekło jest umowny, bierze się z zaspokajania ludzkich potrzeb, a nie z natury zjawisk. A na marginesie, co jest złego w wężach, robakach, rozkładzie? Są częścią przyrody tak samo, jak kwiaty czy ptaki. Kontrast bierze się chyba z odpowiedniego zaprojektowania naszego mózgu, który od dzieciństwa uczony jest konkretnych opozycji: dobro - zło, piękno-brzydota, na ogół przy wykorzystaniu do tego emocji, jakie odczuwamy (strach przed wężem vs. relaks na pięknej kwietnej łące). Potem można rzutować dalej, ale obiektywnie to w naszej głowie osadzone zostały takie, a nie inne przeciwieństwa. Wiersz próbuje je pogodzić na nowo, jakby przeczuwał, że w istocie przecież one wcale tego nie potrzebują i, pierwotnie, nie potrzebowały.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...