Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kundera dźwigał ciężary


Rekomendowane odpowiedzi

w typowo praskim oknie
mgła wdziera się przez framugi
tłoczona prosto z kadzideł kościelnych wież
na stole para szklanych przyjaciół
oczekuje napełnienia życiodajną cieczą
dwoje, może troje ludzi upycha po kieszeniach
swoje grzechy, lęki, niedokończone rozmowy
łebki od zapałek obleczone pożądaniem
(na chwilę przed potarciem o powierzchowność)

sny o wolności pływają w pustym basenie
każdy krok dyskutuje z napotkanym schodem
kolejnym, dalszym, kolejnym
zdjęcia z praskiej wiosny
dojrzewają w mroźnym klimacie reżimu
sala operacyjna pełna chłodu
ociepla się z każdym zwinnym ruchem dłoni chirurga
operującego samego siebie
prującego z gracją niewinny, zbyt ciężki organ
swojego sumienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


gdyby pan zrobił coś z tymi płynami, to takie pospolite, że aż boli
i wycofał nieco pointę, bez zabijania czytelnika od razu pancerfaustem - to byłoby b. dobrze, zresztą i tak jest, momenty piękne, dla mnie zwł. w 2 części.
pzdr. b
ps. bez szans na zoned, niestety ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...