ZONED – czara mi.ości

[Gość]

odpowiem wycinkiem z utworu starego:


"sam nie rozumiem
tych slow w klatce

zupelnie tak jakby dano
mi tylko usta calowac

tak jakbys mi byla
juz obca zupeînie
albo jakby to nie o nas"


:)

Pozdr. Wojtek

[Marlett]

Wojtku!
Nigdy (poza zonedem) nie pisałam o całowaniu:)
...''albo jakby to nie o nas''

PozdrawiaM.

[Gość]

po
urywanych myslach
dochodzimy
do
sedna sprawy

chcialbym sie smiac
z pary
ktora na ulicy
caluje
i
tej ktora za reke
na spacer
a nawet
tej starej
co
juz patrzec
na siebie
nie moze

jednak
nie umiem
Ty Marletto nie wiem

nie potrafie
bom dostal
od Milosci
po pysku
rozumiesz?

:)


pozdr. Wojtek

[Marlett]

Wojcieszku!
Rozumiem:)
Gdybyśmy nie cierpieli przez uczucia nikt by nie wierzył,
że są prawdziwe.
Są dwa policzki - może w drugi nikt bić nie będzie:))
a jesli będzie chciała bić, najpierw spytaj - dlaczego?

[Gość]

policzki sa poto
by bronic
swoich racji
nie zas
by
dac sie bic

mowila
Milosc
gdy
bylem na deskach

juz nigdy
nie spytam
dlaczego
okaleczono
oba


:)


Pozdr. Wojtek

[Marlett]

warto wyleczyć
niech się za-bliźni!!
..i zapomnieć:))))
taka jest właśnie mi...ość
nie podlega żadnym prawom

Uśmiechu Wojtku!

[Gość]

uciekam
spadam
lece

trzymaj
sie
Marlett

dzieki
pogalismy
troche

:)

pozdr. Wojtek

[Marlett]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wojtku!
Nie spadaj.
Leć i rozwijaj skrzydła:))
Hej!