Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jedyna wieczna pierwsza dama
w oczach tych wszystkich wielbicieli
słoneczny promyk uśmiech pana
który się w ciało ludzkie wcielił

kosmiczne piękno obcość miła
w pozornie skromnie smukłej talii
co filozofom się nie śniła
dziś śni amantom parafialnym

i tak ją kochasz nosisz w sobie
czując jej dotyk ustępliwy
honoru doznał zwykły człowiek
bo brylant niebios z nim topliwy

lecz widać niknie w twoich oczach
zmęczona nadto ludzkim światem
i podniecenia szybkich krokach
kłującym uszy jakimś kwiatem

a bądź tak zawsze na świeczniku
ty matko polko snem pijana
królową wszystkich robotników
czasu gdy prądu brak od rana

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Hmm... Jakby to ująć? Ooo.

Teraz nic specjalnego. Po zastosowaniu Pańskich przeróbek: wielkie Nic - zasadnicza różnica.
Poza tym stosowanie się do Pana wskazówek lekko by mnie niepokoiło. W końcu Pana tożsamości tak wiele, że nigdy bym wszystkim nie dogodził, Poeto tytularny.

Pozdrawiam nadal, K.A.M.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


I ja się nie gniewam, po prostu ripostuję na tyle ostro, na ile potrafię i mogę w duchu orgowych reguł. Warto jednak pamiętać, że oceny w stylu "nic specjalnego" u osoby, która wale nie pisze lepiej, a jedynie dłużej, mogą wywołać wspomnienie powiedzonka przyganiał kocioł garnkowi. Najpierw znajdźmy wady u siebie, usuńmy te, o zgrozo, stylistyczne, a wtedy oceniajmy innych językiem a la Ela Zependowska.

Pozdrawiam, K.A.M.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




jest spora poprawa, dobra puenta, ale za dużo częstochowy, za mało bieli, pozdrawiam.


a może by tak powrócić, do dawnej świetności, gg?

Komentarz mnie rozbawił. Przyganiał kocioł..., czyż nie??

Nie wiem, o jaką świetność chodzi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




jest spora poprawa, dobra puenta, ale za dużo częstochowy, za mało bieli, pozdrawiam.


a może by tak powrócić, do dawnej świetności, gg?

Komentarz mnie rozbawił. Przyganiał kocioł..., czyż nie??

Nie wiem, o jaką świetność chodzi.

daj, gg, na prywatne wiadomości, przynajmniej stworzymy pozory, szkielet dawnych fajnych chwil, co ty na to?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autor „W pustyni i w puszczy” opisał Romantyczną przygodę Stasia i Nel, Którzy postanowili uciec od rodziców I w tym celu ukradli słonia cyrkowego.   Opłacili koralikami marnej jakości Kalego, A Sabę pętem kiełbasy i ruszyli w świat Ku przygodzie przez pustynię bezkresną. Podziwiali dziką zwierzynę jak z bajek,   Spotkawszy żyrafę na sawannie, chcieli Pobujać się na jej szyi jak na huśtawce. A lew z wielką grzywą, na jedno tupnięcie, Uciekł poza horyzont, a ryk się niósł i niósł.   Razu pewnego stanęli na popas w oazie I w pniu dziurawym rozłożystego baobabu Zebrało im się na amory i przytulanki. W tej gorączce uniesień i całusków posnęli   Kąsani muchami tse-tse, co choróbsko przywlokły. Mea, wierna towarzyszka, pobiegła sto mil Z wiatrem w plecy do najbliższego dilera Specyfików, lecz sprzedano jej tylko   Podrobioną chininę i litr samogonu bez akcyzy Ze skorpionem zatopionym w środku... I tu niestety następuje luka w powieści, Gdyż ktoś wyrwał z książki znaczną ilość kartek.   Podejrzewam, że mrówki gniazdujące W drzewie przepędziły intruzów, a ci, Drapiąc się po tyłkach i brzuchach, pognali Pośpiesznie w nieznaną dal z nadzieją na CDN…   Ania Gaduła z klasy 5 b, najlepszej  
    • @bazyl_prost rozumiem:) myślę, że krzemu mało zawiera, więcej wody:) Wyszło mi pięć, idealnych placuszków z jednej cukinii:)
    • @violetta tłuszcz też jest zdrowy ale zimny nie grzany
    • @bazyl_prost prawie bez tłuszczu, bo dałam parę krople oliwy na patelnię:)
    • Dziad mróz, baba śnieżyca. Dziad mrozi i czasem nawet uśmierca. Na sercach są sople. Śnieg koi i nieraz chroni przed mrozem. Pokrzepia dusze.   Mróz i śnieżyca są nieraz poróżnieni, ale idą często razem. Niekiedy są żywiołem.   O wietrze też wspomnieć muszę.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...