Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W zakamarkach niepamięci
nietoperze starych wspomnień
skrzydła dawno potraciły,
by nie wrócić nigdy do mnie.

Strach utonął w oceanie
pełnym mroku tak gęstego,
że oplątał liczne chwile,
nim je wydobyłam z niego.

Pytasz czasem, czy pamiętam,
że nam było niecudownie,
z zachmurzonym niebem domu,
jakby na nas złym ogromnie?

Czy pamiętam oddech ciszy,
która szarpiąc mrok nad nami,
w koc niepokój zawijała,
żeby budził nas nocami?

Los wygładził później taflę,
wyprostował linie zmartwień,
by nie wracać już do niego,
żeby było trochę łatwiej.

Nic, że było niecudownie.
Nietoperze śpią na strychu.
Pośród łez niewypłaknych,
co utknęły w niemym krzyku.

Oczy widzą najjaśniejsze,
spośród szaroburych wspomnień,
by rozświetlić nimi inne,
których nie da się zapomnieć.

Kilka monet pozostało,
co wartości nie straciły.
Czas ucieka coraz szybciej...
Chodź, pochylmy się nad nimi.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co to znaczy: "niemy krzyk", "pochylmy się nad nimi", "łzy niewypłakane". Wiem, że Ty wiesz, ale chyba znasz już tylko część prawdy. To metafory, wiedziałaś, prawda? Ale to też powtórzenia alias plagiaty tego, co już ktoś wymyślił. Poezja to nie jest proza, gdzie się szybko wytłumaczysz. To jest duchowy survival i aby przetrwać musisz odkryć własne źródło "pożywienia", czyli niszę alias novum gdzie skryjesz się i rozkwitniesz.


Powodzenia.


Pozdrawiam.


Pozdrawiam.


Pozdrawiam.


Niżej podpisany,









K. A. M.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I właśnie po to tutaj jestem, żeby wychwycić błędy, których sama nie zauważam. Przy następnym wierszu będę to miała na uwadze. Ostatnio przeglądam poezję, żeby zobaczyć jak językiem posługiwali się uznani poeci, ale z reguły nie wczytuję się głęboko, bo boję się kalkowania stylu. Jestem dopiero na początku, więc może kiedyś uda mi się odnaleźć absolutnie własny styl, chociaż myślę, że w poezji trudno nie znaleźć podobieństw używanych środków. Dziękuję za komentarz. Anna

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Na kanapie   Pewien dżentelmen przysiadł się zrazu do tej niej tej jedynej, tej wybranej i zaraz jej naopowiada że nie wyobraża sobie przeżyć bez niej i bez nich nawiasem śpiewając jakież to bardzo niepoetyckie (wyobraźnia zawsze była tutaj prawdziwą królową)   Dżentelmen był dżentelmenem co realnie się zowie dama mogła sobie pozostać wielce niezdobyta mogła się skrzywić oraz mogła nawet pomyśleć miała możliwość być ujętą w pas i w ładne słowa (dowolność zachowań bywa ujmującą kwestią)   Nasz bohater namalował piękne ach obrazisko a dama miała miejsce wybrzmieć, mogła pasować było dla niej miejsce, by zapytać oraz pobyć obok usiąść, odetchnąć oraz zobaczyć wspólny widnokrąg (złośliwy jak złośliwcy krzyczą to nie Picasso, to nie Modigliani, to nie Klimt)   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj   Interlokutor roztoczył przed wybraną magię pejzaży widnokrąg nie był wcale żadnym ciemnokrągiem musi to być naprawdę przefajne ależ przeżycie zobaczyć siebie zwykłą na niezwykle cennym obrazie   Bo to o to idzie gra i jemu i jego nowej muzie żeby siebie zwyczajnego móc gdzieś dostrzec dojrzeć na czymś niemałym i wielce wyjątkowym jesteś sobą, a błyszczysz jak złoto - oto duża wartość   Zwykła dama uroczo spoglądała z obrazka muzą jest tylko z nazwy, trafiła się satysfakcja uśmiechnie się świetnie, lepiej gdy pokręci głową dla ładnego obrazu wszystko co jej - jest nadrzędne   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj   W owej kawie lub herbacie lukier nieco przeszkadza jakież szlachetne, jakież dosadne, jakież palce i dłonie samotność rozbudziła w autorze obrazów romantyka realia zaś usiłują go z niego ustawicznie wygonić   Samotność wyszła i owszem to i realiom za często się udaje słowa nazywają ułudę, a fakty robią swoje sypnę i solą, sypnę i solą, sypnę i solą zaboli, bo musi zaboleć, bo życie naprawdę boli, bo zabrali za wiele dróg ucieczki...   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję za odwiedziny
    • Ok, pod warunkiem, że masz jakiś pomysł na to:   Zawodowczynię znam jedną z Liege, co limeryki układa wszerz, bo jej te w pionie wrzeszczą już w łonie, więc jak je w ciszy urodzić, wiesz?   ;)
    • Ja póki co nie mam jeszcze wymienionego kominka to może tak ociupeńkę rozumiem klimat. Gdy już się pomalu ochładza ;) a na gaz strach jeszcze, bo rachunek może być zbyt wysoki. Mi się kiedyś wydawało, że to niemożliwe. aby mogla wrócić. do Europy wojna. A może ona na nigdy się nie skończyła? Pzdr.    
    • Budują autostrady i zabierają kolejne drogi ucieczki. Wyższa inżynieria drogowa już tak ma najwyraźniej.   Warszawa – Stegny, 17.09.2025r.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...